Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 10.02.2022 21:00 Publikacja: 10.02.2022 21:00
Foto: Adobe Stock
Styczniowe wiatry obniżyły ceny energii w Polsce. Pokazuje to korelacja struktury produkcji prądu oraz ceny energii na rynku spot. Kiedy wiatr dostarczał blisko 30 proc. energii, cena prądu na Towarowej Giełdzie Energii pod koniec stycznia była trzykrotnie niższa aniżeli w dniu, kiedy energia z wiatru dostarczała ledwie 2 proc. energii – wynika z ostatniej analizy Instytutu Jagiellońskiego (IJ).
Eksperci Instytutu w styczniowym wydaniu raportu energetycznego przeprowadzili korelację struktury miksu oraz cen energii RDN (rynek dnia następnego) za pierwszy miesiąc 2022 r. Z danych wynika, że istnieje związek między wysokimi cenami energii a niską produkcją energii z wiatru. Przykładem są poszczególne dni stycznia. Kiedy 10 i 11 stycznia cena energii na TGE kształtowała się na poziomie 1223 zł i 1055 za MWh, udział energii z wiatru w ogólnej produkcji prądu wynosił odpowiednio 2 i 5 proc. Kiedy zaś 30 stycznia wiatr stanowił 29 proc. wytwarzanej energii, wówczas jej cena spadła do 356 zł.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Wielki biznes Rosji chce od Władimira Putina zwrotu kosztów ochrony przed dronami i odbudowy zniszczonych przez...
Nvidia ogłosiła dużo lepsze niż oczekiwano wyniki kwartalne. Jej akcje spadały jednak w handlu posesyjnym.
Prezydent i premier spierają się o priorytety gospodarcze, polskie fabryki AGD mierzą się z kryzysem, a producen...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Prezydent Karol Nawrocki odmówił w środę podpisania dwóch nowelizacji ustaw – o zapasach ropy naftowej, produktó...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas