Piotr Wojciechowski szef największej w kraju prywatnej grupy zbrojeniowej WB Group ( produkuje radiostacje, drony, informatyzuje i automatyzuje systemy broni ) wierzy w racjonalność rządowych decyzji. – Jeśli państwowi decydenci podkreślają, że zamierzają kupować dla armii dobry sprzęt po normalnych cenach, produkowany w kraju, to w procesie modernizacji armii nie da się pominąć rodzimych, prywatnych firm rozwijających własne technologie o których jakości świadczą nie sztuczki marketingowe a sukcesy eksportowe – mówi Wojciechowski. Szef WBE nie wykluczałby kapitałowych aliansów , pod warunkiem, że służą większej efektywności i stabilizacji biznesu a nie likwidacji konkurenta.
Prezes giełdowej Lubawy Marcin Kubica ( produkuje wojskowe namioty, hełmy, kamizelki kuloodporne, sprzęt ochrony balistycznej dla pojazdów bojowych i pokrycia maskujące ), twierdzi, że nierozsądne byłoby nieskorzystanie przez wojsko z dokonań i osiągnięć rodzimych spółek które wiele innowacyjnych rozwiązań uzyskały dzięki wywalczonym w konkursach, państwowym grantom na badania. – W tym roku będziemy gotowi do produkcji opracowanych przez Lubawę nowoczesnych, samonośnych wielowarstwowych kompozytowych pancerzy dla wozów bojowych i czołgów. Lepszych niż oferowane w drodze licencji przez zagranicznych konkurentów w programie modernizacji Leopardów. Przypominamy o tym decydentom w naszych pismach – konstatuje prezes Lubawy.
W amerykańskim stylu
Przykładem sukcesu i drogi na technologiczny szczyt w iście amerykańskim stylu, jest ożarowska grupa WB Electronics. Zaczynali swój biznes w piwnicy a dziś są liderem prywatnej zbrojeniówki. Wymyślili komputer ułatwiający kierowanie ogniem dla artylerzystów a cyfrowy system łączności dla pojazdów Fonet to obecnie najbardziej rozpoznawany na świecie produkt polskiej zbrojeniówki. Fonet wciąż imponuje nowoczesnością, choć zbudowano go przed dekadą: pozwala komunikować się załogom pojazdów w sieci, służy jako telefon i cyfrowy terminal, którego możliwości da się łatwo rozbudować. Do tego intuicyjnej obsługi można się nauczyć z marszu. Niewiele jest w Polsce przykładów sprzedaży licencji wojskowego wyposażenia za granicę. System Fonet kupił od inżynierów z Ożarowa amerykański potentat łączności polowej Harris. I nie ma problemów ze zdobywaniem eksportowych zamówień. WBE to obecnie producent dronów rozpoznawczych i dostawca zaawansowanej elektroniki i automatyki do produkcji broni artyleryjskiej. A dzięki przejęciu gdyńskiego Radmoru – największy dostawca radiostacji dla wojska i służb mundurowych. Do grupy WB należy też gliwicki Flytronic, który koncentruje się na konstruowaniu kompozytowych samolotów bezzałogowych i firma Arex z Wybrzeża - dostawca automatyki we wszystkich największych projektach rozwojowych wojskowego uzbrojenia. Kolejny partner Grupy, twórca oprogramowania, zaawansowanych systemów IT, kryptografii - MindMade ułatwia WBE rozszerzenie biznesu na obszary cywilne: wielkie spółki energetyczne, telekomy. Przykład WB Electronics pokazuje, że innowacyjna, prywatna firma może oferować własne opracowania i skutecznie konkurować na rynku z wielkimi międzynarodowymi korporacjami. Patent wydaje się prosty. Wojciechowski: towar ma być z najwyższej technologicznej półki, sprawdzony i konkurencyjny cenowo, by w każdym uczciwym przetargu bronił się sam i nie potrzebował politycznej ani żadnej innej protekcji.
Kuloodporna i zamaskowana Lubawa
Zatrudniająca 1500 pracowników Lubawa, pierwsza produkująca wojskowe wyposażenie spółka notowana (od 1996 r ) na warszawskiej giełdzie, skupiająca 13 uzupełniających się firm jest już w europejskiej skali prawdziwym potentatem produkcji materiałów i urządzeń maskujących. Ich projektowane od przędzy do gotowego wyrobu i szyte na miarę kamuflaże na bojowy sprzęt zakontraktowała Finlandia , testują Amerykanie, używają w warunkach bojowych Siły Zbrojne Armenii. W kraju pokrycie maskujące nowej generacji Berberys , chroni sprzęt i polskich żołnierzy od niemal dekady. – Sami dochodziliśmy do unikalnych patentowanych potem rozwiązań - mówi prezes Kubica
Tzw. wielozakresowe kamuflaże z Lubawy zmniejszają możliwość wykrycia chronionego sprzętu przez radar, obserwację termowizyjną ( w bliskiej podczerwieni), czy rozpoznanie optyczne. O skali biznesu nie tylko militarnego Lubawy świadczy fakt iż firmy grupy, w tym spółka zależna producent tkanin technicznych Miranda w Turku wytwarzają 2 mln metrów bieżących materiału miesięcznie. Zeszłoroczne przychody całej Lubawy osiągnęły 240 mln zł ( zysk netto - 2,2 mln zł)
Na ofertę giełdowej spółki składa się nie tylko sprzęt balistyczny: tarcze kuloodporne, hełmy, osłony obiektów specjalnego przeznaczenia, ale też inne specjalistyczne wyroby odzież ochronna i ekwipunek ratunkowy: zapory przeciwpowodziowe, łodzie, pontony, sprzęt BHP.