Orange i Tesco tworzą własne instytucje finansowe. Telekom Telenord otwiera mobilny bank, z którego usług korzysta już 100 tys. klientów. Google, Facebook, Amazon i Apple budują własne systemy płatności. Mariaże dużych korporacji z instytucjami finansowym to już codzienność. U podstawy tego trendu leży jednak rozwój sektora FinTech, czyli innowacyjnych technologii w finansach.
Jedną z najbardziej znanych firm tego sektora jest PayPal. Założony w 1999 roku start-up, którego początki opierały się na transferach pieniężnych dokonywanych za pomocą telefonów, rozrósł się do gigantycznej skali. Dziś firma ma ponad 100 mln klientów na całym świecie, a jej wartość sięga ponad 40 mld dol. Biorąc pod uwagę błyskawiczne tempo wzrostu, warto zadać sobie pytanie: jaka przyszłość czeka więc banki?
Sławomir Lachowski, twórca uruchomionego jesienią 2000 roku mBanku, jednego z pierwszych banków internetowych na świecie, uważa, że przetrwają te instytucje, które sprostają wymaganiom FinTechów. Podobnie przyszłość postrzega Komisja Europejska. Opublikowała ona dyrektywę Payment System Directive 2, którą kraje członkowskie mają wdrożyć do 2018 roku. Uelastycznia ona prawo bankowe, dostosowując do potrzeb FinTech.
Szansa dla nas
Zalety FinTech dostrzega też coraz więcej organów publicznych. W Europie zdecydowany prym wiedzie Wielka Brytania. Tamtejsze władze szybko postawiły na FinTech i dlatego Londyn jest dziś obok Nowego Jorku i Doliny Krzemowej jednym ze światowych liderów. Zagrożenie, które wciąż wisi w powietrzu, to Brexit i jego skutki, które mogą pomieszać szyki przedsiębiorcom i politykom z Wysp. Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii może być jednak szansą dla Polski, która może wykorzystać sytuację i przejąć część rynku. Jak podkreślają eksperci, trzeba jednak działać bardzo szybko. Jak podkreśla minister cyfryzacji Anna Streżyńska, Polska aspiruje do grupy wiodących krajów unijnych, musi więc zająć aktywne stanowisko polityczne w zakresie cyfrowej transformacji państwa. Oznacza to wsparcie strategii budowy społeczeństwa informacyjnego połączone ze sprawną koordynacją tego procesu.
Według ekspertów nasz kraj ma szanse konkurować, chociażby z Niemcami. W Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku czy Rzeszowie już dziś nad oprogramowaniem FinTech dla światowych bankowych gigantów pracuje rzesza polskich specjalistów. Co istotne, również polskie instytucje finansowe są na drodze do sukcesu. Rozwiązania Alior Banku, mBanku czy ING Banku Śląskiego prezentowane są na międzynarodowych bankowych konferencjach jako wzorcowe. – Poziom technologiczny i produktowy polskich banków to klasa światowa – potwierdza Lachowski.