Kolejna fala mrozów, która przetacza się przez Polskę, przynosi wzmożone zapotrzebowanie na energię elektryczną i cieplną. We wtorek w południe średni godzinowy popyt na prąd w krajowej sieci przekroczył nieznacznie 27 GW. To już niedaleko rekordu z 18 stycznia tego roku, kiedy w wyniku bardzo niskich temperatur zapotrzebowanie wyniosło 27,38 GW. Tymczasem siarczyste mrozy to też zagrożenie dla krajowych mocy wytwórczych, o czym przekonała się Polska Grupa Energetyczna – w poniedziałek z powodu zamarznięcia wody wykorzystywanej do chłodzenia bloków stanęła Elektrociepłownia Pomorzany, a przywrócenie jej do pracy okazało się kłopotliwe.