Ten elektryczny trójkołowiec może dostarczać paczki, listy i przekazy pieniężne. Dla Jednego Śladu temat elektromobilności nie jest nowy. Spółka w Warszawie rozwija bowiem sieć skuterów elektrycznych (ma ich 100). W 2019 r. będzie ona rozbudowana do 500 skuterów, a pojazdy – w ramach tzw. sharing economy (ekonomii współdzielenia) – pojawią się też w innych miastach Polski. Kierowany przez Łukasza Banacha startup wynajmuje je na zasadach zbliżonych do wypożyczalni rowerów Veturilo. Z tą różnicą, że skutery nie mają określonych stacji, w których trzeba je parkować.

– Jeśli chcemy szybko przejechać w mieście z punktu A do punktu B, wystarczy zlokalizować skuter na mapie w aplikacji, uruchomić go z poziomu telefonu – rolę kluczyka pełni aplikacja – a po dojechaniu do celu zostawić w dowolnym miejscu – tłumaczy Łukasz Banach.

Po usługi Jednego Śladu sięgają nie tylko indywidualni użytkownicy. Zainteresował się nimi również biznes – m.in. firmy kurierskie i dostawcy jedzenia, w tym AmRest (KFC, Burger King, Pizza Hut) czy Uber.