Reklama

Polskie drony nad Dnieprem

Grupa WB, polski lider dostaw sprzętu wojskowego na Ukrainę, boi się o przyszłość biznesu, ale i samej Europy, gdyby sytuacja na Wschodzie wymknęła się spod kontroli. Także inne firmy w napięciu czekają na rozwój wydarzeń.

Aktualizacja: 23.01.2022 21:33 Publikacja: 23.01.2022 21:00

Polski żołnierz uruchamia bezzałogowy statek latający WB Electronics FlyEye

Polski żołnierz uruchamia bezzałogowy statek latający WB Electronics FlyEye

Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

– Z naszego zakładu produkcyjnego w Kijowie na razie płyną uspokajające sygnały: rośnie napięcie, czyli na Wschodzie bez zmian – mówi Piotr Wojciechowski, szef i współzałożyciel prywatnej firmy WB Electronics, zbrojeniowego „tygrysa" RP.

Ożarowska grupa technologiczna pierwsza wysyłała do Kijowa systemy taktycznych dronów FlyEye do powietrznego rozpoznania celów artylerii. Potem sprzedawała coraz bardziej zaawansowaną elektronikę do komunikacji i zarządzania polem walki. To ukraińska armia była wśród pionierskich użytkowników zdalnie sterowanej „skrzydlatej" amunicji Warmate.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Biznes
Putin zamyka Rosjan w Rosji. Wracają czasy komunistycznej izolacji
Biznes
Największy kawałek Czerwonej Planety sprzedany. Tajemniczy nabywca
Biznes
Traktat Niemcy–Wielka Brytania, ofensywa drogowa, rosyjskie banki na krawędzi
Biznes
Jacek Oko: ważne było rozmawiać i utrzymać kierunek regulacji
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Reklama
Reklama