Puby, restauracje, hotele i inne obiekty dotknięte spadkiem obrotów będą mogły ubiegać się o dotacje o wartości do 6 tys. funtów. Dodatkowe środki otrzymają także instytucje kulturalne oraz firmy, których pracownicy przebywają na zwolnieniach lekarskich – poinformował minister finansów. Według szacunków ministerstwa finansów, skorzystać z tego ok. 200 tys. firm. 30 mln funtów trafi na ustanowiony latem zeszłego roku fundusz pomocy dla kultury. Małe i średnie firmy będą ponownie mogły wnioskować o zwrot kosztów pensji pracowników przebywających na zwolnieniu lekarskim w związku z koronawirusem.
Decyzja Rishi Sunaka o przeznaczeniu 1 mld funtów na pomoc biznesowi to efekt apeli ze strony stowarzyszeń branżowych. - tej chwili mamy do czynienia z ogromną niepewnością – powiedział minister pytany o to czy rząd rozważa wprowadzenie kolejnych obostrzeń dla biznesu.
W Wielkiej Brytanii nie zostały wprowadzone na razie żadne restrykcje, które bezpośrednio dotyczą firm z sektora usług. Na razie nie skrócono godzin otwarcia, a w restauracjach i pubach nie są wymagane certyfikaty covidowe ani zasłanianie twarzy. Prasa spekuluje jednak, że są one raczej nieuniknione i rząd będzie musiał je wprowadzić. W związku z rosnącą liczbą zakażeń wariantem omikron i zaleceniami, by ograniczyć spotkania towarzyskie, wiele osób rezygnuje z wyjść do lokali, a firmy masowo odwołują przedświąteczne przyjęcia w pubach i restauracjach. Według szacunków branży lokale gastronomiczne utracą ok. 40-60 proc. grudniowych przychodów. Dla wielu restauracji i pubów grudzień jest najbardziej dochodowym miesiącem w roku.
Czytaj więcej
Już prawie 170 tysięcy osób podpisało petycję do rządu Wielkiej Brytanii, której inicjatorzy doma...
Ogłoszona we wtorek pomoc dotyczy tylko firm w Anglii, ale rządy Szkocji, Walii i Irlandii Północnej także dostaną z budżetu państwa kwoty proporcjonalne do liczby ludności, które będą samodzielnie rozdysponowywać, tak by wsparcie dostały te sektory, które najbardziej ucierpiały przez omikrona. Kate Nicholls, dyrektor generalna organizacji branżowej UK Hospitality, powiedziała „Evening Standard”, że pakiet jest „hojny” i „pomoże zapewnić miejsca pracy i zachować rentowność firmy w krótkim okresie, szczególnie wśród małych firm w tym sektorze”. Jednak właściciele londyńskich pubów są mniej zachwyceni planem i twierdzą, że 6 tys. funtów o jakie mogą się jednorazowo ubiegać nie pokryje nawet części ich strat. Biznes domaga się również środków długoterminowych, takich jak wydłużenie 12,5-proc. stawki VAT na usługi hotelarskie która miałaby obowiązywać dłużej niż do kwietnia 2022 a także ulgi dla przedsiębiorstw, moratorium na eksmisje i ponowne wprowadzenie systemu flexi-furlough – czyli formy urlopu elastycznego.