Zarząd Lotosu zwołał na 14 października walne zgromadzenie, którego najważniejszymi punktami są te dotyczące istotnych zmian w strukturze grupy. Chodzi zarówno o wewnętrzne czynności restrukturyzacyjne, jak i zbycie części aktywów podmiotom zewnętrznym. W tym drugim przypadku działania to konsekwencja planowanego przejęcia gdańskiej spółki przez Orlen i konieczności spełnienia wymogów ustalonych dla tej transakcji przez Komisję Europejską.

Obecnie część instalacji rafineryjnych zlokalizowanych w Gdańsku należy do Lotosu, a część do zależnego Lotos Asfaltu. Integracja całości kompleksu rafineryjnego w jednej spółce ma przynieść koncernowi min. 10 mln zł corocznych oszczędności. Z tego też powodu na najbliższym walnym zgromadzeniu Lotosu zaplanowano podjęcie uchwały o zbyciu przez spółkę matkę na rzecz Lotos Asfaltu zorganizowanej części przedsiębiorstwa w formie wkładu niepieniężnego w zamian za nowe udziały. Akcjonariusze będą też głosować uchwałę o przeniesieniu z Lotos Terminali na spółkę matkę wszystkich udziałów w Lotos Biopaliwach. Dzięki temu Lotos stanie się jej jednym udziałowcem.

Zgodnie ze środkami zaradczymi 30 proc. udziałów w gdańskiej rafinerii musi trafić do firmy zewnętrznej. Tym samym udział Lotosu w Lotos Asfalcie spadnie do 70 proc. Od wielu miesięcy trwają negocjacje z potencjalnymi partnerami co do warunków sprzedaży udziałów i ustalenia za nie odpowiedniej ceny. Zanim to nastąpi, z Lotos Asfaltu do osobnej firmy mają być przeniesione tzw. południowe aktywa produkcyjne w Czechowicach-Dziedzicach i Jaśle obejmujące majątek i działalność związaną z produkcją i handlem asfaltami. Powstały podmiot zostanie w całości sprzedany firmie zewnętrznej. Podobnie będzie z Lotos Biopaliwami i Lotos Paliwami.