Prezes Orlenu Piotr Kownacki odpowiedział atakiem na krytykę, jaką wywołał pomysł zawarcia umowy między koncernem a spółką powołaną przez Komisję Krajową „Solidarności”. Dzięki niej związkowcy będą mogli tankować tańsze paliwo. Szef koncernu najpierw bronił umowy, a następnie zaatakował ministra skarbu. Zdaniem Piotra Kownackiego resort domaga się specjalnego, uprzywilejowanego traktowania. – Od początku funkcjonowania nowego rządu pojawiły się naciski polityczne, próby ingerencji w podmiotowość spółki publicznej – stwierdził prezes Kownacki. – Otrzymywałem żądania przekazywania informacji ze spółki wykraczających poza raporty. Zdaniem szefa PKN za rządu PiS takich nacisków nie było.
Jako przykład szczególnej presji Kownacki podał rozmowę telefoniczną, jaką na dzień przed posiedzeniem rady nadzorczej Polkomtelu odbył z Aleksandrem Gradem. – Minister namawiał mnie, bym głosował w określony sposób. Chodziło o odwołanie zarządu spółki telefonicznej i prezesa Adama Glapińskiego, przyjaciela Jarosława Kaczyńskiego.
Minister skarbu odrzuca te oskarżenia i zapewnia, że tylko pytał o stanowisko Orlenu w sprawie zmian w zarządzie Pol-komtelu. – Traktuję tę wypowiedź prezesa Kownackiego jako wypowiedź polityka PiS, który zasiada w zarządzie ważnej dla państwa spółki i ubolewam, że prezes wikła się w sprawy polityczne i zachowuje się jak polityk, a nie prezes – powiedział PAP Aleksander Grad.
Jednak pomimo braku współpracy z resortem skarbu i gospodarki oraz nacisków politycznych Piotr Kownacki nie zamierza rezygnować ze stanowiska. – Przyjmując funkcję prezesa PKN Orlen, wziąłem na siebie pewne zobowiązania i byłoby nie w porządku, gdybym zostawił tę spółkę – dodał.
Prezes Orlenu zapewniał też wczoraj, że umowa ze związkową spółką Solkarta jest korzystna dla firmy. Jak podał, dzięki kartom rabatowym dla związkowców wzrośnie sprzedaż paliwa na stacjach. W tym roku zysk z tego tytułu ma być wyższy o 3 mln zł, w przyszłym – o 12 mln zł. – Jeśli spodziewanego efektu finansowego nie będzie, możemy wypowiedzieć umowę – dodał Piotr Kownacki. Zarząd spółki ma zdecydować o umowie na jednym z najbliższych posiedzeń.