Samorządowcy ze Związku Gmin Zagłębia Miedziowego oraz Stowarzyszenia Gmin Górniczych w Polsce mają już gotową opinię prawną prof. Michała Kuleszy wskazującą na łamanie ustawy zasadniczej.
Zgodnie rządowym projektem zmian w prawie geologicznym i górniczym, nad którym pracuje Sejm, gminy górnicze stracą prawo do pobierania podatku od nieruchomości od stałych obiektów budowlanych znajdujących się w wyrobiskach górniczych. Chodzi m.in. o rurociągi i taśmociągi.
- Właśnie wysłaliśmy pismo do premiera i parlamentarzystów. Pod protestem, który trafi do premiera, prezydenta i marszałków Sejmu i Senatu zebraliśmy w cztery dni tylko w naszej gminie 5 tysięcy podpisów - mówi Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic. Jego zdaniem problem dotyczy 4-5 milionów Polaków mieszkających w górniczych gminach. - W przypadku zmiany przepisów stracimy nawet 20 mln złotych rocznie. To kilkanaście procent wszystkich przychodów gminy - mówi burmistrz. Dodaje, że na cała gospodarkę mieszkaniową gmina wydaje 16 mln zł.
Nad projektem pracują posłowie z trzech komisji: środowiska, samorządu terytorialnego i gospodarki. Samorządowy skarżą się, że prace na etapie podkomisji utajniono.
- Jesteśmy gotowi zamanifestować w Warszawie. Jeśli ustawa zostanie przyjęta, będziemy apelować by prezydent jej nie podpisał. Jesteśmy gotowi zaskarżyć ją do Trybunału oraz przygotować obywatelski projekt jej zmiany. Pozyskanie 100 tys. podpisów nie będzie problemem - mówi Wabik.