[b][link=http://www.rzeczpospolita.pl/ekonomia/n2.html?r=a&t=PLPGER000010&skala=lin&rodzaj=lin&comp=&typ=1d]Zobacz dzienny wykres notowań PGE. [/link][/b]

Od początku sesji zainteresowanie akcjami Polskiej Grupy Energetycznej jest znacznie większe niż w przypadku innych dużych spółek z warszawskiej giełdy. Obroty na akcjach już o godzinie 11:30 wyniosły 140 mln zł , czyli o 40 mln zł więcej niż na całej wczorajszej sesji. Na całym rynku w tym czasie obroty wyniosły 300 mln zł. PGE od początku sesji zachowuje się znacznie silniej niż rynek, bo zyskuje prawie 2,5 proc. przy 0,7 proc. wzroście indeksu największych firm.

Skąd to zainteresowanie akcjami energetycznej firmy? - Występujący obecnie popyt na akcje PGE nazwałbym popytem indeksowym - mówi Radosław Łukaszczuk, analityk Millennium DM. - Energetyczna spółka jutro ma wejść do światowego indeksu rynków wschodzących (MSCI Emerging Markets), dzień później do indeksu WIG. Z tego powodu część funduszy dokupuje akcje PGE, aby mieć ich odpowiednią ilość w stosunku do oczekiwanej wagi spółki w indeksach - twierdzi analityk. O możliwości wystąpienia tego zjawiska pisaliśmy w dzisiejszej "Rz". Jutro akcje Polskiej Grupy Energetycznej będą musiały kupić również działające w naszym regionie fundusze typu ETF (odzwierciedlające zachowanie indeksów – przyp. red.)

To może wywołać silny popyt akcji na zamknięciu czwartkowej sesji, bo tego typu podmioty muszą kupić akcje po cenie z zamknięcia. Zdaniem ekspertów, popyt ze strony regionalnych funduszy może wywołać kilkuprocentową zwyżkę notowań na zamknięciu czwartkowej sesji. W dłuższym terminie również krajowi inwestorzy będą musieli zwiększyć swoje zaangażowanie w PGE, ponieważ spółka prawdopodobnie w marcu tego roku wejdzie do indeksu WIG 20.