Właściciele firm niepewni rozwoju sytuacji na rynku

Insiderzy wydali w 2009 r. na akcje 35 mln zł, pięć razy mniej niż rok wcześniej

Publikacja: 04.01.2010 01:29

Właściciele firm niepewni rozwoju sytuacji na rynku

Foto: Fotorzepa

Zbigniew Opach, przewodniczący rady nadzorczej Mostostalu Zabrze, spośród osób zarządzających giełdowymi firmami w 2009 r. zainwestował najwięcej w akcje swojej spółki. Z naszych wyliczeń wynika, że w ramach transakcji giełdowych wydał na ten cel ponad 9 mln zł.

Osoby zasiadające w zarządach i radach nadzorczych, a tym samym mające dostęp do informacji poufnych, w minionym roku mocno jednak ograniczyły handel akcjami. Kupiły papiery łącznie za około 35 mln zł, podczas gdy w 2008 r. przeznaczyły na to niemal pięć razy więcej. – Sytuacja na rynku jest cały czas niepewna. Sami insiderzy nie do końca wiedzą, jak się będzie dalej rozwijała. Tym bardziej że w spółkach wciąż nie jest najlepiej – tłumaczy Michał Marczak z DI BRE.

[srodtytul]Dominują sprzedający[/srodtytul]

Wśród insiderów, którzy również dokonywali większych inwestycji w akcje swoich spółek, są menedżerowie Mercora. Systematycznie, ale przeznaczając na to mniejsze kwoty, zaangażowanie zwiększali szefowie Centrum Klima, a także Waldemar Lipka, prezes Kompapu.

Ze sprzedaży papierów w 2009 r. członkowie zarządów i rad nadzorczych uzyskali około 170 mln zł. To również, jak w przypadku kupna, sporo słabszy wynik niż w poprzednich latach.

Marcin Materna z DM Millennium podkreśla, że zmniejszenie wartości transakcji jest konsekwencją przeceny papierów na giełdzie. Zdaniem Andrzeja Knigawki z ING Securities to też m.in. skutek niezrealizowania części programów motywacyjnych, co miało związek z pogorszeniem wyników spółek.

Za łączną wartość sprzedanych akcji w dużej mierze odpowiada Dariusz Miłek, prezes i główny akcjonariusz obuwniczej firmy NG2 (ma

50 proc. głosów na WZA). W ramach transakcji sesyjnych pozbył się walorów za około 76 mln zł. Pieniądze, jak tłumaczy, przeznaczył na budowę galerii handlowej.

[srodtytul]2010 rok nie będzie lepszy[/srodtytul]

Wśród sprzedających, którzy najczęściej handlowali akcjami, dominowali m.in. menedżerowie Eurocash, Pekao, Agory i Bomi, czyli właśnie te osoby zarządzające, które obejmują akcje na preferencyjnych warunkach w ramach programów menedżerskich. Papierów pozbywali się również szefowie PEP.

Zdaniem analityków w 2010 r. raczej nie należy się spodziewać ożywienia w handlu akcjami przez insiderów. – Jeżeli rynki będą rosły, a w spółkach nadal nie będzie się działo najlepiej, to oczywiście można oczekiwać większej sprzedaży przez insiderów. Kupujących będzie wtedy raczej niewielu. Generalnie nie oczekuję jednak, żeby w 2010 r. doszło do

większych zmian w tym zakresie – mówi Marczak. Możliwe jednak, że dzięki dużym planowanym ofertom publicznym wzrosną łączne obroty na giełdzie, a to przełoży się również na zwiększenie aktywności insiderów.

[ramka][b]Opinia

Dariusz Miłek prezes i główny akcjonariusz NG2[/b]

Pieniądze były mi potrzebne na budowę centrum handlowego. Z tego samego powodu akcji firmy pozbył się mój wspólnik Leszek Gaczorek. W planach mam budowę kolejnych dwóch galerii. Jeśli będę miał dostęp do kredytów, to z pewnością nie będę sprzedawał akcji. Przecież możliwe są też inne formy finansowania, jak leasing. Gdyby było to z jakichś powodów utrudnione, to możliwe będzie również pozbycie się części walorów spółki. W 2010 r. będzie to raczej mało prawdopodobne. Po ostatniej transakcji zawartej w sierpniu, na prośbę nabywców pakietu, dokonałem rocznego lock-upu (zakaz sprzedaży akcji – red.). Docelowo na pewno nie będę sprzedawał większych ilości papierów spółki. Wierzę, że spółka jest w bardzo dobrej kondycji. Nawet gdybym jeszcze „wypuścił” na rynek kilka procent kapitału, to i tak będę miał dominującą pozycję w akcjonariacie.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=a.kazimierczak@rp.pl]a.kazimierczak@rp.pl[/mail][/i]

Zbigniew Opach, przewodniczący rady nadzorczej Mostostalu Zabrze, spośród osób zarządzających giełdowymi firmami w 2009 r. zainwestował najwięcej w akcje swojej spółki. Z naszych wyliczeń wynika, że w ramach transakcji giełdowych wydał na ten cel ponad 9 mln zł.

Osoby zasiadające w zarządach i radach nadzorczych, a tym samym mające dostęp do informacji poufnych, w minionym roku mocno jednak ograniczyły handel akcjami. Kupiły papiery łącznie za około 35 mln zł, podczas gdy w 2008 r. przeznaczyły na to niemal pięć razy więcej. – Sytuacja na rynku jest cały czas niepewna. Sami insiderzy nie do końca wiedzą, jak się będzie dalej rozwijała. Tym bardziej że w spółkach wciąż nie jest najlepiej – tłumaczy Michał Marczak z DI BRE.

Pozostało 80% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca