Uchwała ta ma zastosowanie także do wniosków o upadłość pięciu innych spółek Belvedere. — Decyzja Sądu Najwyższego kończy kilkumiesięczny biurokratyczno-prawny, a także medialny bój amerykańskiego banku o doprowadzenie do upadłości i likwidacji w pełni wypłacalnych polskich spółek grupy Belvedere.
Przesądza ona także, że postanowienie o wszczęciu wtórnego postępowania upadłościowego wobec spółki Domain Menada było bezprawne i musi być niezwłocznie uchylone — komentuje Krzysztof Tryliński, dyrektor generalny i współwłaściciel grupy Belvedere.
Batalia sądowa z The Bank of New York Mellon rozpoczęła się wiosną ubiegłego roku. Bank reprezentujący wierzycieli, do których należy ponad 60 proc. obligacji Belvedere złożył wówczas sześć wniosków o wtórną upadłość spółek grupy w Polsce. Producent Sobieskiego był objęty wówczas postępowaniem ochronnym przez sąd francuski. Wystąpił o nie latem 2008 r. po tym, gdy okazało się, że że właściciele obligacji o wartości 375 mln euro mogą domagać się ich wcześniejszego wykupu.
W listopadzie 2009 r. sąd francuski przyjął plan naprawczy Belvedere. Zakłada on spałatę 550 mln euro zadłużenia w ciągu 10 lat. W postępowaniach sądowych przeciwko The Bank of New York Mellon Belvedere reprezentowała kancelaria prawnicza Marek Musioł.