W 2018 r. ostatni millenialsi (czyli osoby urodzone między 1980 a 2000 r.), osiągają pełnoletność i wkraczają na rynek pracy, rozszerzając swoje możliwości konsumenckie. Według firmy badawczej Nielsen ta grupa stanowi w Polsce już ponad 25 proc. społeczeństwa. Rosnąca siła nabywcza tego pokolenia, jego umacniający się potencjał na rynku pracy i jasno zdefiniowane oczekiwania, już dziś stawiają firmom konkretne wymagania. Millenialsom nie wystarcza, że biznes przynosi zyski, chcą by działał on na korzyść nas wszystkich.
Młodzi wymagają zmian
Stereotypowo millenialsi uważani są za egocentryczne pokolenie, kochające technologię i mające wymagania niewspółmierne do możliwości. W rzeczywistości cechami, które odróżniają młodych od poprzednich generacji są: wiara w konkretne wartości, autentyczność i obawy, które leżą u podstaw ekonomicznych i zawodowych decyzji tej grupy. Jeszcze pięć lat temu millenialsi najbardziej bali się zmiany klimatu i wyczerpania zasobów naturalnych. Według danych globalnego raportu Deloitte Millennial Survey z 2017 r. wśród zjawisk, które obecnie budzą największe obawy znajdują się: przestępczość, korupcja, wojna i napięcia polityczne. Młode pokolenie oczekuje rozwiązania tych problemów społecznych nie tylko od instytucji rządowych, ale także od biznesu. Według najnowszego badania Deloitte „Millenialsi 2018” trzy czwarte respondentów uważa, że międzynarodowe korporacje mają wystarczający potencjał by rozwiązywać problemy gospodarcze, społeczne, czy te związane ze środowiskiem naturalnym. Między innymi na podstawie społecznego zaangażowania firm millenialsi podejmują decyzje o wyborze pracodawcy. Dotyczy to także produktów - firmy wywierające pozytywny wpływ na otoczenie mają największe szanse, by zyskać lojalność pokolenia młodych konsumentów i pracowników. Firma badawcza Nielsen na podstawie badań ankietowych „Global Corporate Sustainability Report”podaje, że 73 proc. millenialsów jest w stanie zapłacić więcej za marki znane z tego, że są odpowiedzialne społecznie.
Zysk nie jest już jedyną miarą sukcesu
Deloitte podaje, że według pokolenia Y priorytetami biznesu powinny być kwestie takie jak tworzenie nowych miejsc pracy, innowacje, poprawa jakości życia osobistego i zawodowego pracowników oraz wywieranie dobrego wpływu na społeczeństwo i środowisko. Aż 83 proc. millenialsów uznaje, że miara sukcesu przedsiębiorstwa powinna wykraczać poza wyniki finansowe. To oczekiwanie wdrażają też w firmach, które tworzą. Millenialsi zakładają własny biznes wcześniej niż starsze generacje i angażują się w kilka projektów równocześnie. Tworzą większe organizacje i więcej miejsc pracy. Według raportu banku HSBC „Essence of Enterprise” 69 proc. przedsiębiorców z pokolenia Y deklaruje, że chęć wywierania pozytywnego wpływu na gospodarkę była czynnikiem leżącym u podstaw decyzji o rozpoczęciu biznesu, podczas gdy 59 proc. twierdzi, że kierowała nimi chęć wywierania pozytywnego wpływu na lokalną społeczność. Ta strategia przynosi zyski. Millenialsi prowadzą bowiem firmy o obrotach o co najmniej 141 proc. wyższych w porównaniu do firm prowadzonych przez przedsiębiorców reprezentujących starsze pokolenia (11,5 mln USD wobec 4,8 mln USD).