Porozumienie w Budryku. Górnicy wracają do pracy

Gwarancja 15 proc. akcji pracowniczych, wyrównanie płac do poziomu Jastrzębskiej Spółki Węglowej w 2010 r., podwyżki za 2007 r. o 5 zł na dniówce i jednorazowe wypłaty po 680 zł dla pracowników dołowych – to najważniejsze postanowienia przyjętego wczoraj późnym wieczorem porozumienia między strajkującymi od 17 grudnia górnikami KWK Budryk a nowym właścicielem kopalni – JSW.

Aktualizacja: 01.02.2008 02:47 Publikacja: 31.01.2008 21:34

Porozumienie w Budryku. Górnicy wracają do pracy

Foto: Fotorzepa, Romek Koszowski Rom Romek Koszowski

– Wreszcie znaleźliśmy kompromis satysfakcjonujący obie strony – mówił tuż po godz. 22 Krzysztof Łabądź z Sierpnia ‘80, jednego z czterech związków, które prowadziły protest (pięć innych go nie popierało). – O godz. 24 zmiana nocna wchodzi normalnie do pracy.

Choć wynegocjowano spełnienie najważniejszych postulatów, otwarta zostaje kwestia płac na 2008 r. Wiadomo jednak, że podwyżki będą przynajmniej 8-proc., bo tyle dostaną górnicy w pięciu innych kopalniach JSW na mocy porozumienia z grudnia 2007 r.

Specjalna komisja od 1 lutego (w składzie sześciu przedstawicieli związków i trzech przedstawicieli zarządu JSW) zajmie się też standaryzacją płac we wszystkich sześciu kopalniach JSW, gdzie teraz różnice średniej płacy sięgają ok. 130 zł (a w poszczególnych grupach zawodowych nawet 400 zł). Płace mają być wyrównane do 2010 r.

– Podwyżki będą kosztowały nas od 18 do 26 mln zł, trwa dokładne liczenie, m.in. na podstawie średnich płac za 2007 r. – mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW. – Do 13 lutego wypłacone zostaną czternastki, a do 8 lutego pozostałe wyrównania płac za 2007 r. (w tym m.in. tzw. dojazdówek – red.).

Koniec strajku nie oznacza jednak, że w Budryku już dziś ruszy wydobycie węgla. – Wyższy Urząd Górniczy musi sprawdzić stan bezpieczeństwa kopalni, bo ciągle jest tam zagrożenie pożarowe. Konieczne jest też m.in. sprawdzenie sprzętu, który stał nieczynny przez półtora miesiąca – tłumaczy Jabłońska-Bajer.

– Natychmiast wydaliśmy zarządzenie o zjeździe inspektorów na dół – informuje Edyta Tomaszewska, rzeczniczka WUG.

– W wersji optymistycznej przyjmujemy, że wydobycie ruszy w poniedziałek – dodaje Jabłońska-Bajer.

Strajk w Budryku trwał 46 dni. Pod ziemią protestowało ponad 150 osób, z czego 30 prowadziło głodówkę. Na powierzchni okupowało kopalnię ok. 200 osób. Każda doba strajku to utrata średnio 2,7 mln zł przychodów. Protest pomniejszy też zyski kopalni za 2007 r. o 5 mln zł netto. Do tego dochodzi 5,5 mln zł rekompensat dla 15 współpracujących z Budrykiem firm zewnętrznych. – Będziemy chcieli wszystko nadrobić – zapewnia Łabądź.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?