W pierwszym kwartale firmy zatrudniające co najmniej 50 osób osiągnęły łączny przychód 439,4 mld zł – podał GUS. Oznacza to wzrost o 13,5 proc. w porównaniu z analogicznym czasem 2007 roku. Rok temu dynamika wyniosła 17,4 proc.
– Mimo to dane za pierwszy kwartał w sytuacji silnego wzrostu płac oraz umacniającego się złotego i wysokiej bazy z poprzedniego roku należy uznać za dobre – mówi Adam Antoniak, ekonomista BPH.
Ale koszty stają się coraz większym problemem. W pierwszym kwartale 2008 r. rosły w tempie 13,9 proc. rok do roku. W 2007 r. wzrost przekraczał 15 proc., ale był niższy od dynamiki przychodów. – Koszty budzą obawy, będą się dalej zwiększały. Może to zmniejszyć inwestycje – mówi Łukasz Tarnawa, dyrektor biura głównego ekonomisty PKO BP. – To odzwierciedlenie wyższych płac i cen energii – dodaje. Widać to po zyskach, które zwiększyły się o 8,6 proc., a przed rokiem wzrost wyniósł 49,1 proc. Niższa była rentowność brutto firm, która wyniosła 5,8 proc. wobec 6,1 proc. w pierwszych trzech miesiącach ubiegłego roku.
439 mld zł przychodu w pierwszym kwartale miały w sumie firmy zatrudniające minimum 50 osób
– W kolejnych kwartałach spodziewamy się gorszych wyników rentowności – komentuje Adam Antoniak. Dane GUS nie dotyczą rolnictwa, leśnictwa i rybołówstwa oraz pośrednictwa finansowego.