Stocznie zyskały dwa miesiące

Negatywna decyzja Komisji Europejskiej w sprawie polskich stoczni jest gotowa, ale wyrok zawieszono. Do 12 września Polska będzie musiała zagwarantować rentowność zakładów bez kolejnych pieniędzy z budżetu

Aktualizacja: 16.07.2008 17:59 Publikacja: 16.07.2008 11:37

Stoczniowcy w Brukseli, 25 czerwca

Stoczniowcy w Brukseli, 25 czerwca

Foto: AFP

Nieoficjalnie wiadomo było, że Bruksela da rządowi więcej czasu na restrukturyzację trzech stoczni i prywatyzację Gdyni i Szczecina. Mówiło się jednak o kwartale.

Jeśli Polska nie wywiąże się z zobowiązania, zakłady zwrócą rządowe wsparcie, przyznane po wejściu Polski do Unii.

Decyzja KE podjęta po interwencjach premiera i prezydenta u szefa Komisji Europejskiej, choć wymuszona, jest na rękę Brukseli. Komisja unika bowiem zarzutu o złej woli.

Ukraiński inwestor, właściciel Stoczni Gdańsk dał KE i resortowi skarbu czas do końca lipca na wynegocjowanie korzystnej umowy prywatyzacyjnej. Inaczej może wycofać się z prywatyzacji Gdynii. Mostostal Chojnice, chętny na stocznię w Szczecinie nie jest jej w stanie samodzielnie wykupić na warunkach z ostatniej oferty, Skarb Państwa musi stworzyć konsorcjum inwestorów.

Jan Gumiński, szef Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej uważa, że dzisiejsza decyzja to tylko przesunięcie agonii stoczni.

Pod takim hasłem mimo uspokajających wieści z Brukseli manifestują dziś stoczniowcy ze Szczecina. Domagają się dymisji osób, które przygotowywały niezatwierdzone programy restrukturyzacji. Stoczniowców jest około dwóch tysięcy, wszystkich protestujących nawet sześć.

Od wczoraj w stoczni gdyńskiej trwa referendum strajkowe, dziś jego uczestnicy idą w marszu milczenia. Uczestniczy w nim prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek.

Mieczysław Jurek, przewodniczący zarządu Regionu Pomorza Zachodniego uważa, że aby uratować stocznie, Skarb Państwa musi przejąć ich zobowiązania. Na to nie godzi się Komisja Europejska.

Polskie Radio, tvn 24

Nieoficjalnie wiadomo było, że Bruksela da rządowi więcej czasu na restrukturyzację trzech stoczni i prywatyzację Gdyni i Szczecina. Mówiło się jednak o kwartale.

Jeśli Polska nie wywiąże się z zobowiązania, zakłady zwrócą rządowe wsparcie, przyznane po wejściu Polski do Unii.

Pozostało 80% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Demograficzna bomba zegarowa: Polska straci miliony pracowników do 2035 roku
Biznes
Nadchodzą sądne dni. Polski biznes kontra hakerzy i boty
Biznes
Brakuje odwagi na zbrojeniówkę, czyli politycy umywają ręce
Biznes
Znikający towar i mistyfikacje, tak Janusz Palikot traktuje inwestorów