Podczas gdy branża handlowa na Wyspach przeżywa ciężkie chwile, indeks sprzedaży detalicznej spadł w sierpniu do najniższego poziomu od 25 lat, zysk sklepów charytatywnych wzrósł w ciągu ostatniego roku o 7,4 proc. (106,7 mln funtów).
Najwięcej, 64 proc., zyskały sklepy należące do Armii Zbawienia. W czołówce znalazła się też sieć Oxfam z 21 mln funtów zysku (+ 5,1 proc.).
Według David’a Moir’a ze Stow. Sklepów Charytatywnych członkowie stowarzyszenia są bardzo dobrze przygotowani na gospodarcze spowolnienie. – Obecne warunki są trudne dla wszystkich handlowców – twierdzi. – Jednakże, doświadczenie z poprzednich lat wykazuje, że sklepy charytatywne lepiej znoszą gospodarczą zapaść – dodaje.
Brytyjski Czerwony Krzyż oświadczył, że wyda 12 mln funtów w ciągu najbliższych pięciu lat na poprawę swoich sklepów.
Organizacja planuje do 2012 r. otworzyć rokrocznie 20 nowych sklepów a 140 wyremontować.