Powiedzieli dla „Rz”

Europa Środkowa powinna stworzyć bufor energetyczny między Rosją a UE. Dlatego Orlen powinien połączyć się z PGNiG i MOL.

Kreml nie akceptuje demokratycznego modelu państwa europejskiego, a Rosja uważa Unię za podzielony i skłócony obóz.

W sprawach związanych z polityką klimatyczną konieczna jest współpraca na poziomie globalnym, także z krajami rozwijającymi się. Rozmowy na ten temat już trwają. Wiele w tej kwestii może się wydarzyć podczas tegorocznej konferencji ONZ w Poznaniu.

Ucieczka 30 – 40 mld dolarów i spadek kursu rubla o 12 procent, jako skutek wojny w Gruzji, to coś, czego Rosjanie się nie spodziewali.

Ukraińcy mieszkający przy granicy polsko-ukraińskiej wolą przemycać alkohol i papierosy, bo to daje lepsze dochody, niż normalna praca.

Jednym z elementów polityki wewnętrznej Rosji była teza Lenina „autonomię można tworzyć nawet we wsi”.

Bilateralne umowy inwestycyjne są nową i oryginalną formą umów, bo pozwalają inwestorom formułować roszczenia bezpośrednio wobec państwa, co stawia ich w roli podmiotów prawa międzynarodowego.

Niektóre zapisy w traktatach o wzajemnej ochronie inwestycji mogą stać się potężną bronią w rękach inwestora: na ich mocy rząd danego państwa odpowiada bowiem za wszystkie decyzje wszystkich jednostek państwowych, niezależnie od tego, czy są one odrębnymi podmiotami prawnymi, czy nie.

Polska nie zrobi interesu na wojowniczej postawie wobec Rosji.

Wejściu Ukrainy do struktur unijnych przeszkadza jej wielkość. Pomoc dla tamtejszego rolnictwa wywołałaby falę niezadowolenia wśród farmerów Unii Europejskiej.

Przeczytaj ten artykuł w wersji angielskiej

Długo rozmawialiśmy o przystąpieniu Polski do strefy euro, ale podanie publicznie daty przez premiera Tuska było ciekawą niespodzianką.

Kiedyś mówiono, że najlepszy parytet do wejścia Polski do strefy euro byłby na poziomie 4,2 zł za euro. Ale tu musi zdecydować rynek.

Za dwa lata marka Orbis będzie używana tylko przez nasze polskie biuro podróży. Z branży hotelowej zniknie.

Typowe wrogie przejęcie to sytuacja, w której prezes dowiaduje się z radia czy Internetu, że ktoś złożył ofertę zakupu jego firmy, a on nic na ten temat nie wie.

Grozicie nam sankcjami. I co? Przestaniemy kupować wasze volkswageny i kurze udka, i będzie stagnacja.

Nawet korona nie chroni cara przed bólem głowy. A po wydarzeniach w Gruzji wszyscy teraz mamy ból głowy.