Z danych Związku Przedsiębiorstw Leasingowych wynika, że dynamika rynku wyniosła zaledwie 1,6 proc., wobec 50 proc. w 2007 r. Firmy leasingowe sfinansowały zakupy przedsiębiorstw na kwotę 33,2 mld zł, wobec 32,6 mld zł rok wcześniej.
Z danych „Rz” uzyskanych od 27 firm wynika, że udzieliły one finansowania na kwotę prawie 28 mld zł (wzrost o 4 proc.).
Już w połowie ubiegłego roku było wiadomo, że nie będzie on najbardziej udany dla branży leasingowej. – Zaczęło się już pod koniec pierwszego kwartału od bankructwa firmy transportowej Rico i zapaści w branży transportu międzynarodowego. Klienci przestali kupować pojazdy, my nie mieliśmy co finansować. Do tego doszły jeszcze rozluźnienie dyscypliny płatniczej w branży transportowej i kolejne upadki mniejszych firm – mówi Robert Samsel, członek zarządu SG Equipment.
Druga część roku wcale nie okazała się lepsza, zwłaszcza że pogłębiał się kryzys finansowy, a dyscyplina płatnicza pogorszyła się także w innych branżach. Ostatni kwartał zaś okazał się najgorszy dla branży i miał wpływ na całoroczne wyniki.
Jak zapowiadają leasingodawcy, obecny rok będzie kolejnym trudnym okresem dla branży. – Należy się liczyć, że część firm leasingowych zaostrzy procedury kredytowe, a dostępność refinansowania będzie mniejsza. Ta sytuacja połączona z wyższymi cenami dla klientów spowoduje, że bardzo trudno będzie osiągnąć wynik ubiegłoroczny – mówi Adam Surowski, dyrektor zarządzający BRE Leasing.