Wzrost gospodarczy za 2008 rok wyniósł zaledwie 2,1 proc., tj. ponad 3 razy mniej niż w roku 2007, a w okresie styczeń luty skurczył się nawet o 25-30 proc. Kryzys niemal całkowicie wyparł Ukrainę z części rynków zagranicznych, które odpowiadały za 60 proc. jej eksportu, podstawowego źródła dewiz. Te rewelacje ujawnił wczoraj prezydent Wiktor Juszczenko, wygłaszając doroczne orędzie do parlamentarzystów. - Jesteśmy nieprzygotowani, by stawić czoła kryzysowi - oświadczył prezydent. Jego zdaniem, państwo stało się niezdolne do przeprowadzenia reform społecznych i gospodarczych.
Te oceny potwierdzają eksperci: - W ciągu dwóch miesięcy spadek produkcji przemysłowej na Ukrainie wyniósł 32,8 procent, w tym przemysł przetwórczy stracił 39,6 proc. - mówi szef oddziału analitycznego Phoenix Capital na Ukrainie Dmytro Romanowycz. - W grudniu prognozowaliśmy, że spadek PKB w 2009 roku sięgnie 9,9 proc. Okazało się jednak, że nie doceniliśmy wówczas powagi sytuacji i głębi kryzysu - dodaje.
To wszystko pogarsza perspektywy polskich firm działających na Ukrainie. Ich rentowność od dłuższego czasu obniża spadający popyt. Do tego dochodzą kłopoty z egzekwowaniem należności od ukraińskich kontrahentów. Pogarsza się klimat inwestycyjny. - Przedsiębiorcy oczekują przede wszystkim respektowania obowiązującego prawa - twierdzi prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej Jacek Piechota. Tymczasem przedstawiciele firm zrzeszonych w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Polskich Przedsiębiorców na Ukrainie twierdzą, że coraz trudniej im znieść narastającą korupcję, zmienność przepisów oraz wszechwładzę urzędników. Część firm nieoficjalnie daje do zrozumienia, że bierze pod uwagę rychłe wycofanie się z Ukrainy.
Na razie nic nie zapowiada, by sytuacja miała się poprawić. Co prawda wczoraj ukraiński ambasador w Warszawie Olexander Motsyk zapowiedział, że Ukraina przygotowuje zachęty inwestycyjne dla zagranicznych przedsiębiorców. Nie podał jednak żadnych konkretów. Z kolei przedstawiona przez niego ocena stanu ukraińskiej gospodarki - w konfrontacji z wypowiedziami prezydenta Juszczenki - okazała się wyjątkowo optymistyczna.
Ukraińska ambasada przedstawiła również bilans współpracy gospodarczej z Polską za ubiegły rok. Według ukraińskich danych statystycznych, ubiegłoroczne obroty handlowe Warszawy i Kijowa wyniosły blisko 7 mld dol. Jednak według polskiego GUS tylko polski eksport na Ukrainę wart był w ubiegłym roku 6,4 mld dol.