Jak się dowiedziała „Rz”, trwają negocjacje przedstawicieli rządu z trzema państwowymi grupami energetycznymi w sprawie zakupu obligacji Katowickiego Holdingu Węglowego. Emisja obligacji węglowych (mogą być spłacane gotówką lub węglem) za kwotę do 900 mln zł miała ruszyć w tym tygodniu.
– Sam pomysł emisji obligacji jest bardzo dobry, ale musiałby się wiązać z zachętami dla inwestorów – mówi szef jednej z grup energetycznych. – Wiadomo, że węgiel jest i będzie potrzeby, więc firma powinna zdołać przeprowadzić emisję, nawet mimo trudności finansowych. We wtorek pisaliśmy, że jej kondycja budzi zastrzeżenia wierzycieli.
Według informacji „Rz” w czerwcu wstępne rozmowy prowadzono w Tauronie, ale jego szefowie mieli wiele wątpliwości co do zasad emisji.
Także należący do Taurona Południowy Koncern Energetyczny, który kupuje prawie milion ton węgla z KHW, jeszcze nie zdecydował, czy kupi obligacje holdingu. Jak usłyszeliśmy w Tauronie – PKE ma zobowiązania finansowe w związku z budową bloku w elektrowni Łagisza, więc może nie mieć dodatkowych funduszy. Natomiast w Polskiej Grupie Energetycznej na razie uznano ofertę KHW za zbyt mało atrakcyjną. W firmie oczekiwano, że zakup obligacji będzie się wiązał z możliwością zakupu węgla z pewnymi upustami, ale tak jak dotąd się nie stało.
– Rząd interweniuje w tej sprawie, zwłaszcza Ministerstwo Gospodarki. Zarządy firm energetycznych nie podjęły jednak decyzji – mówi rozmówca „Rz”.