Na początku maja ruszyła budowa najnowocześniejszego w Europie przejścia w Budomierzu na polsko — ukraińskiej granicy. Kontrakt wart 144 mln zł wygrała firma Erbud, ale długo podpisanie umowy blokowały protesty konkurenta — Warbudu. — Przez spór straciliśmy dziewiętnaście miesięcy — oblicza Leszek Sztaba, odpowiadający za transgraniczne inwestycje w urzędzie wojewody podkarpackiego. Przejście w Budomierzu będzie wyposażone w elektroniczny dozór i zarządzanie ruchem, automaty odczytujące tablice rejestracyjne pojazdów, nawet w wieżę obserwacyjną z kamerami termalnymi i noktowizją. Nowe podkarpackie przejście ma ułatwić przekraczanie polsko — ukraińskiej granicy już podczas piłkarskich mistrzostw Euro 2012, choć prace budowlane zaplanowano na trzy lata.
[srodtytul]Łatwiej na Ukrainę[/srodtytul]
Setki milionów złotych mają do wydania w najbliższych latach także wojewodowie z innych wschodnich regionów: inwestycje mają szerzej otwierać przedsiębiorcom i turystom z UE drogę na Wschód. Oprócz Budomierza, na strategiczne granicy z Ukrainą pospiesznie modernizowane są też pozostałe przejścia w Medyce, Korczowej (na szlaku przyszłej autostrady A4) i Krościenku.
Lubelski Zarząd Przejść Granicznych w Chełmie rusza z kolejnymi przetargami na kontynuowanie budowy nowego przejścia na Ukrainę w Dołhobyczowie. W planach koszt inwestycji oszacowano na 150 mln zł — zdradza Jerzy Jaworski dyrektor chełmskiego LZPG.
Najważniejszą dziś inwestycją na białoruskiej granicy jest modernizacja lokalnego przejścia w Połowcach. Zbudowanie praktycznie od podstaw terminali do kontroli i odpraw w standardzie europejskim ma kosztować 170 mln zł.