Lekki czołg obroni Łabędy

Pierwszy od lat, zaprojektowany od postaw w kraju, gąsienicowy pojazd pancerny zbudują gliwicki OBRUM i zbrojeniowe zakłady w Łabędach

Aktualizacja: 31.05.2010 02:29 Publikacja: 30.05.2010 18:24

Lekki czołg został zaprojektowany w należącym do Bumaru gliwickim Ośrodku Badawczo Rozwojowym Urządz

Lekki czołg został zaprojektowany w należącym do Bumaru gliwickim Ośrodku Badawczo Rozwojowym Urządzeń Mechanicznych

Foto: Materiały Producenta

Nowy, lekki czołg armia będzie mogła zobaczyć jeszcze w tym roku. — MON z uwagą przygląda się powstawaniu tego projektu. Resort czeka na prezentację prototypu, który powinien się pojawić do targów obronnych w Kielcach we wrześniu tego roku — zapewnia Marcin Idzik, wiceminister obrony narodowej ds. modernizacji sił zbrojnych. — Taka wielozadaniowa platforma bojowa, którą można łatwo adaptować do różnych celów, przekształcić w uzbrojony transporter opancerzony, wóz dowodzenia, pojazd zwiadowczy, inżynieryjny czy ratowniczo-techniczny, a nawet w niszczyciela czołgów, jest dziś wojsku potrzebna — twierdzi Grzegorz Hołdanowicz, szef fachowego pisma Raport WTO. Nowy pojazd jest zgodny z światowymi trendami w rozwoju pancernego oręża: wyznacza je najnowszy, niemiecki, gąsienicowy, potężny transporter Puma, tym samym śladem idą Amerykanie.

[srodtytul]Nadzieja w restrukturyzacji[/srodtytul]

Nowy polski wóz bojowy jest nadzieją pancernych Zakładów Mechanicznych Bumar w Łabędach. Gliwicka firma, która zrobiła dotąd ponad 4 tysiące gąsienicowych pojazdów dla wojska i jeszcze niedawno zatrudniała 2,8 tys. pracowników, po zrealizowaniu kontraktu malajskiego już nie produkuje nowych czołgów. Przechodzi natomiast głęboką restrukturyzację zatrudnienia, finansów i majątku.

[wyimek][b]2,6 mld [/b]zł wyniosły w 2009 r. obroty spółki Bumar[/wyimek]

Rzecznik Bumaru Monika Koniecko informuje, że w wyniku reformy na Śląsku powstanie gliwickie centrum broni pancernej a w miejsce 13 spółek powstaną trzy centra: produkcji specjalnej, produkcji cywilnej oraz kooperacyjne. Nowy pojazd ma kluczowe znaczenie dla rozwoju pancernej spółki, która już robi wieże bojowe dla Rosomaków, podwozia armatohaubic Krab i w tym roku rozpocznie wreszcie remonty czołgów eksploatowanych przez armię. — W najbliższych dwóch latach MON przeznaczy 70 mln zł na niezbędne naprawy kilkudziesięciu pojazdów — informuje rzecznik MON Janusz Sejmej. Zastrzyk nowych zleceń ma dać czas gliwickiej firmie na dokończenie restrukturyzacji.

[srodtytul]Polska puma[/srodtytul]

Lekki czołg, zaprojektowany w należącym do Bumaru gliwickim Ośrodku Badawczo Rozwojowym Urządzeń Mechanicznych, mimo wagi przekraczającej 30 ton będzie można przerzucać drogą powietrzną. Solidny napęd wozu pozwoli mu rozwijać prędkość 80 km/godz. — Budujemy nowoczesny pojazd z wieloma własnymi rozwiązaniami, takimi jak: napęd wieży, oryginalne układy chłodzenia, zawieszenia czy potężny startogenerator. Niektórymi gliwickimi innowacyjnymi patentami już zainteresowani są Niemcy — chcieliby je wykorzystać przy modernizacji najnowszych wersji czołgów Leopard — mówi Bogdan Szukalski, dyrektor ds. produkcji i handlu w OBRUM. Silnik polskiej pumy pochodzi z importu, inżynierowie z Gliwickiego ośrodka kupują też za granicą najnowsze potrzebna agregaty. — Integracja najlepszych urządzeń różnych producentów w nowych konstrukcjach wojskowych, to normalna praktyka — mówi dyr. Szukalski. Lekki czołg z Gliwic byłby więc np. wyposażony w wieżę bojową szwajcarskiej firmy Ruag z armatą 120 mm.

[ramka] Do Grupy Bumar należy 26 spółek polskiego przemysłu obronnego, cywilnego i o profilu handlowym. Obroty spółki dominującej Bumar sp. z o. o. wyniosły w 2009 roku 2,6 mld złotych. [/ramka]

Biznes
Sankcje na Rosję uzgodnione. Kolejne setki miliardów dla USA
Biznes
W branży drzewnej ubywa drewna, przybywa długów. Oto główny powód
Biznes
InPost Rafała Brzoski nastawił celownik. Będą kolejne akwizycje?
Biznes
Polska firma chce dostarczać e-doręczenia w całej Europie. Zawarła ważny sojusz