Jak powiedział dziennikowi "Hospodarske Noviny" Adrian Sarbu, prezes notowanej na giełdzie w Pradze spółki, chce ona wydać na przejęcia w tym regionie nawet 400 mln USD (1,3 mld zł).

CME jest już liderem w dużej części krajów Europy Środkowej. W Czechach należy do niej pierwsza komercyjna stacja TV Nova oraz trzy inne kanały (w tym MTV Czech). W Rumunii ma pięć kanałów (np. PRO TV i MTV Romania), trzy w Bułgarii (w tym kupiona niedawno za 400 mln USD sieć bTV), po dwa na Słowacji (m.in. TV Markiza) i Słowenii (w tym POP TV) i po jednym w Mołdawii i w Chorwacji.

Niedawno CME zrezygnowała z działalności na rynku ukraińskim, gdzie miała cztery kanały (w tym Studio 1+1).

Zdaniem analityków z czeskiego biura maklerskiego Cyrrus w grę mogą zatem wchodzić przede wszystkim inwestycje w Polsce oraz na Węgrzech, czyli na dwóch znaczących rynkach w regionie, na których CME nie była dotychczas obecna. W ich opinii firma będzie zainteresowania w pierwszej kolejności zakupem portali internetowych, a później również stacji telewizyjnych.