W bogatej w węgiel prowincji Szansi od 2007 roku zamknięto już 20 proc. kopalń. Zamknięcie kopalń o rocznym wydobyciu do 450 tys. ton, które planowane jest jako kolejna faza planu oznaczać będzie spadek o dwie trzecie całkowitej krajowej produkcji.
Chiny zamierzają postawić na import. W 2009 roku zapotrzebowanie na węgiel wyniosło tam 3 mld ton. Obecnie władze zamierzają zwiększyć roczny import o blisko 70 mln ton.
Ponadto Chiny dążą do zwiększenia wydajności energetycznej kraju, poprzez rozwój technologii zmniejszających emisję zanieczyszczeń oraz poprawę efektywności wykorzystania surowców. Na te cele kraj przeznaczył w ubiegłym roku blisko 13 mld dolarów. - Ponadto, zgodnie z trwającym „planem pięcioletnim” w kraju ma o 7 proc. zmniejszyć się zużycie energii przypadające na jednego mieszkańca – informuje serwis people.com.cn. Prognozy nie są jednak zbyt optymistyczne, gdyż w pierwszym kwartale 2010 roku wartość ta była o 3,2 proc. większa niż w analogicznym czasie roku ubiegłego.