KGHM nie akceptuje bowiem niskiej wyceny, jaką mógłby uzyskać za tę spółkę na podstawie tegorocznych prognoz wyników. Choć Dialog planuje na ten rok mocny wzrost zysku netto, to jego zysk operacyjny i EBITDA raczej nie zmienią się w porównaniu z 2009 r.
Do tej pory mówiło się, że Dialog może zostać sprzedany w tym lub 2011 r. Zmiana oznacza, że potencjalni inwestorzy zainteresowani kupnem Dialogu mogą liczyć na przejęcie stacjonarnego operatora dopiero za dwa lata, a KGHM nie uzyska wcześniej dodatkowych 500 mln zł wpływów, które mógłby wykorzystać na inwestycje. To właśnie na ok. 400 – 500 mln zł wartość Dialogu szacował w ubiegłym roku DM BZ WBK.
Dialogiem od dawna interesuje się Netia, której zarząd uzależnia rekomendowanie wypłaty dywidendy akcjonariuszom od tego, czy spółka kupi dużego konkurenta. Ten największy alternatywny operator od tego roku, po latach strat, znowu może dzielić zyski między właścicieli. Giełdowy telekom nie chciał jednak wczoraj odpowiedzieć, czy w związku z informacjami o odsunięciu w czasie sprzedaży Dialogu mógłby wcześniej podjąć decyzję w sprawie wypłaty.
– Zarząd spółki zapowiedział, że decyzja w tej sprawie może zostać ogłoszona na przełomie tego i 2011 r. Zostało więc jeszcze tylko pół roku. Trzeba pamiętać, że na celowniku Netii jest nie tylko Dialog, ale także Exatel (kontrolowany przez PGE – red.) – komentuje Jakub Viscardi, analityk DM IDM SA.
Według informacji „Rz” KGHM nie bierze też już pod uwagę sprzedaży akcji Polkomtelu na GPW, tylko inwestorowi branżowemu. Podobne plany ma PKN Orlen, który podobnie jak KGHM ma około 24 proc. akcji Polkomtelu. – Sprzedaż akcji Polkomtelu inwestorowi branżowemu jest wiodącym scenariuszem – mówi Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes Orlenu. Zastrzega, że debiut giełdowy Plusa jest możliwą alternatywą.