– Zysk netto, który osiągnęliśmy w pierwszej połowie roku, był wyższy od zaplanowanego na cały 2010 rok – mówi „Rz” Andrzej Grabowski, współwłaściciel grupy Polmlek, czołowej firmy mleczarskiej w Polsce. Jej przychody zwiększyły się w tym czasie o kilkanaście procent. Grabowski szczegółowych wyników nie zdradza. W 2009 roku zysk netto Polmleku przekroczył 200 mln zł, a jego przychody sięgnęły 1,4 mld zł. – Lepsze wyniki zawdzięczamy poprawie koniunktury w mleczarstwie – wyjaśnia Grabowski.

Sławomir Stepulak z Zespołu Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych podaje, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy na światowych rynkach najbardziej zdrożało masło – o ponad 100 proc. O ok. 60 proc. poszły w górę ceny pełnego mleka w proszku, a o niecałe 50 proc. serów. – Wyższe ceny to efekt rosnącego popytu. Olbrzymie ilości mleka w proszku kupują np. Chiny – wyjaśnia Stepulak.

[wyimek]8,9 mld litrów mleka skupiły mleczarnie w Polsce w 2009 r. [/wyimek]

Na wysokim poziomie utrzymują się także ceny produktów mleczarskich w Unii Europejskiej, naszym największym zagranicznym rynku zbytu. W ciągu pięciu miesięcy tego roku wartość eksportu naszych mleczarni (bez lodów śmietankowych) zwiększyła się o 22 proc., do 421,3 mln euro. 

O ok. 17 proc., m.in. dzięki przejęciu spółdzielni w Kutnie, w pierwszym półroczu urosły przychody Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej Łowicz. Jej prezes Jan Dąbrowski zwraca uwagę, że na ożywieniu na rynku zyskają także rolnicy. Wyższe ceny powinny zachęcić ich do zwiększania produkcji mleka, którą ograniczyli w ciągu ostatniego roku. Od początku 2010 roku Łowicz podwyższył ceny za surowiec o około jedną piątą.