Reklama

Do 2020 roku energetyka wyda na inwestycje nawet 60 mld zł

Inwestycje w energetyce to konieczność. Państwowe firmy mają możliwości pozyskania kapitału, a banki chętnie obiecują kredyty

Publikacja: 10.09.2010 04:07

Planowane inwestycje polskich firm energetycznych

Planowane inwestycje polskich firm energetycznych

Foto: Rzeczpospolita

Temat inwestycji w energetyce dominował wczoraj na krynickim forum. Padały różne – momentami sprzeczne – opinie. Z jednej strony przedstawiciele banków zapewniali, że są zainteresowani finansowaniem projektów, ale z drugiej – pojawiły się wątpliwości co do możliwości.

Według Lucyny Stańczak, dyrektor EBOR, polskie spółki energetyczne mogą w średnim terminie pozyskać z różnych źródeł na inwestycje nawet 50 – 60 mld zł. Ale to ostrożne prognozy, bo wcześniej różni eksperci szacowali wydatki polskiego sektora na 50 mld euro w perspektywie do 2020 r.

– Polski sektor bankowy na pewno jest w stanie zaspokoić potrzeby energetyki dotyczące jej rozwoju – zapewnił Jarosław Myjak, wiceprezes PKO BP, na jednym z paneli. Na innym Michał Lubieniecki z firmy doradczej ICENTIS przekonywał, że polski sektor bankowy, choć bardzo stabilny, jest zbyt mały na potrzeby inwestycyjne polskiej energetyki. – Dlatego potrzebna jest swoista dywersyfikacja źródeł finansowania – mówił. Jego zdaniem marże wytwórców energii będą rosły w kolejnych latach.

[wyimek]50 mld euro - na tyle szacują eksperci wydatki inwestycyjne w sektorze do 2020 r.[/wyimek]

– W każdym z czterech dużych polskich koncernów drzemią rezerwy, które mogą doprowadzić do co najmniej podwojenia wyniku EBITDA – stwierdził z kolei Maciej Owczarek, prezes Enei. Dodał, że jeśli jego firma zostanie sprywatyzowana, jest w stanie osiągnąć taki efekt w ciągu dwóch lat.

Reklama
Reklama

Zdaniem szefa gdańskiej grupy Energa Mirosława Bielińskiego możliwości podnoszenia rentowności są ciągle znaczne.

Uczestnicy paneli byli zgodni co do tego, że konieczne są nie tylko inwestycje w elektrowniach i dystrybucji, ale też połączenia z zagranicą, by Polska nie była – jak teraz – samotną wyspą energetyczną. – Dopóki nie będzie linii transgranicznych, będziemy mieć droższą energię niż nasi zachodni sąsiedzi – mówił wiceprezes PGE Wojciech Topolnicki. – Albo wybudujemy nowe elektrownie, albo interkonektory. Na razie PSE mówi o rozbudowie jednej linii do 2018 r. Analizy wskazują na potrzeby przynajmniej kilku.

Inwestycjami w elektroenergetyce interesują się też firmy paliwowe – PKN Orlen i grupa Lotos przygotowują plany elektrowni gazowych. Orlen planuje nowy blok gazowy we Włocławku za ok. 1,5 mld zł, a Lotos w rejonie Gdańska. Obie firmy rozmawiają o tym z PGNiG. Uczestnicy debaty poświęconej inwestycjom w przemyśle rafineryjnym zgodzili się, że długoterminowym celem rozwoju firm z tej branży powinno być przekształcenie się np. w spółki elektroenergetyczne.

Temat inwestycji w energetyce dominował wczoraj na krynickim forum. Padały różne – momentami sprzeczne – opinie. Z jednej strony przedstawiciele banków zapewniali, że są zainteresowani finansowaniem projektów, ale z drugiej – pojawiły się wątpliwości co do możliwości.

Według Lucyny Stańczak, dyrektor EBOR, polskie spółki energetyczne mogą w średnim terminie pozyskać z różnych źródeł na inwestycje nawet 50 – 60 mld zł. Ale to ostrożne prognozy, bo wcześniej różni eksperci szacowali wydatki polskiego sektora na 50 mld euro w perspektywie do 2020 r.

Reklama
Biznes
Nowy bat na pracowników w Rosji. Mogą trafić do zakładu psychiatrycznego
Biznes
Spotkanie Trump–Putin, boom na chińskie auta, wielka reforma podatkowa w Indiach
Biznes
Start-upy szukają talentów i finansowania. Branża spodziewa się odbicia
Biznes
Nieoficjalnie: Rząd Donalda Trumpa rozmawia o przejęciu udziałów w Intelu
Biznes
Anita Sowińska: Żadna apteka nie będzie zbierała pustych butelek
Reklama
Reklama