Już dziś Minister Skarbu może zarobić 4 mld zł ze sprzedaży pakietu 10 proc. akcji największej firmy energetycznej w kraju. Rząd zaoferował inwestorom finansowym w sumie do 187 mln akcji Polskiej Grupy Energetycznej w ramach tzw. przyspieszonej księgi popytu (book-building). Jeśli zamknie transakcję, to będzie ona największą tego typu na warszawskiej giełdzie. Przedstawiciele domów maklerskich, którym resort skarbu zlecił sprzedaż akcji PGE, zapewniają, że popyt na walory wśród inwestorów jest spory. – Do godziny 11 przyjmujemy zapisy – mówi nam jeden z maklerów.
Wpływy ze sprzedaży walorów PGE będą miały znaczenie uzupełniające dla całego tegorocznego planu prywatyzacji, w którym energetyka odgrywa główną rolę. Według ekspertów Minister Skarbu zdecydował się na pozbycie akcji PGE, bo obawia się, że ta grupa przed końcem roku nie porozumie się Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów co do przejęcia Energi. A to właśnie ta sprzedaż akcji gdańskiej grupy za 7,5 mld zł miała od początku być największą transakcją prywatyzacyjną Aleksandra Grada. Jeśli prezes Urzędu Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel dotrzyma słowa i nie da warunkowej zgody na przejęcie Energi przez PGE, to 4 mld zł uzyskane za akcje tej grupy będą miały bardzo duże znaczenie dla wykonania planu. – W lobbing związany z decyzją pani prezes są włączeni najwyżsi urzędnicy państwa – mówi nasz rozmówca z związany z rządem.
Ta transakcja wzbudza wiele kontrowersji, została ostro skrytykowana przez część ekspertów i polityków z Leszkiem Balcerowiczem na czele. Według nich ograniczy ona konkurencję i może wpłynąć na ceny energii.
Minister skarbu zaplanował przychody na 25 mld zł. Wykonał dotąd 13,2 mld zł. Ale pod koniec roku na pewno pozyska jeszcze ok. 5 mld zł ze sprzedaży inwestorowi akcji poznańskiej grupy energetycznej Enea oraz blisko miliard złotych w efekcie sprzedaży akcji Giełdy Papierów Wartościowych. Część ekspertów dodaje też, że możliwa jest także transakcja zbycia 50 proc. akcji Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin i pracujących dla nich kopalń węgla brunatnego – za ponad 1 mld zł.
Sprzedaż 10 proc. akcji PGE to specyficzna transakcja, bo Skarb Państwa zleca kilku brokerom szybkie znalezienie nabywców akcji w gronie klientów instytucjonalnych. Utrzymywanie w tajemnicy informacji o planowanej transakcji przed wyjściem z ofertą do inwestorów pozwala uniknąć spadku notowań.