Przyspiesza sprzedaż samochodów. Kratka napędza rynek aut

Coraz szybciej przybywa nowych aut. Jak podaje Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, do końca września zarejestrowano w Polsce 214,7 tys. samochodów osobowych. To wynik o prawie 10 proc. lepszy niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Sprzedaż podkręca popyt na auta z kratką: w samym wrześniu zarejestrowano ich 7,3 tys. To z kolei o 38 proc. więcej niż w sierpniu. W najbliższych tygodniach dynamika sprzedaży i rejestracji aut okratkowanych będzie się jeszcze zwiększać, gdyż przedsiębiorcom pozostały już niecałe trzy miesiące na skorzystanie z możliwości odliczenia przy zakupie samochodu 22-proc. VAT.

Liderem sprzedaży samochodów osobowych w Polsce pozostaje Skoda. Od początku roku do końca września czeska marka sprzedała prawie 27 tys. samochodów, co daje jej prawie 12-proc. udział w rynku. Na drugim miejscu jest Fiat (19,2 tys. sprzedanych aut), na trzecim Volkswagen (19,1 tys.).

Wszystkie te firmy odnotowały jednak spadki. Największy Fiat – przeszło 22 proc., co jest efektem słabnącego zainteresowania sztandarowym produktem tyskiej fabryki, pandą, której nowa generacja będzie od przyszłego roku produkowana we Włoszech. Mocno spadła także piąta w rankingu sprzedaży Toyota (o przeszło 18 proc.).

W pierwszej dziesiątce wzrost odnotowało natomiast czterech importerów: Renault, Kia, Peugeot i Hyundai. Największy skok odnotował Peugeot: w ciągu trzech kwartałów zwiększył sprzedaż w porównaniu z ubiegłym rokiem o ponad 11 proc., do 10,1 tys. sztuk.

– Na rynku pojawia się pewne ożywienie. Nasza dynamika wzrostu była większa od samego rynku, co pozwoliło marce zwiększyć w nim udział do 4,34 proc. – mówi Stefano Casadio, prezes Peugeot Polska.

Ale rosną także inne marki. We wrześniu o ponad 117 proc. zwiększył sprzedaż w ujęciu rok do roku Chevrolet. – Wzrost popytu odnotowujemy praktycznie z miesiąca na miesiąc, a te ostatnie były dla marki rekordowymi pod względem wielkości sprzedaży – mówi dyrektor PR w Chevrolet Poland Wojciech Osoś.

U niektórych importerów już wyczerpała się pula pojazdów na cały 2010 r. Dilerzy ostrzegają, że w drugiej połowie listopada mogą nie mieć czego sprzedawać. Tym bardziej że przedsiębiorcy kupują nie tylko auta z kratką: duże firmy nabywają zwykłe modele w ramach wymiany flot.

W ubiegłym roku wstrzymywały się z wymianą ze względu na niepewną sytuację gospodarczą. Teraz jednak nie mogą zwlekać z powodu rosnących kosztów utrzymania. Dzięki temu można oczekiwać, że tegoroczny wynik sprzedaży nowych aut przekroczy poziom z ubiegłego roku, w którym sprzedano przeszło 320 tys. samochodów.

Tendencję wzrostową utrzymuje także prywatny import. Jak podaje Samar, we wrześniu zarejestrowano 66,3 tys. samochodów osobowych, tj. o niecały 1 proc. więcej niż w sierpniu. Od początku roku zarejestrowano już 556 tys. aut osobowych z importu, czyli o ponad 5 proc. więcej niż w ubiegłym roku. [i]v[/i]

[ramka][srodtytul]Prawo co dnia wyjaśnia[/srodtytul]