– Do poniedziałku posłowie powinni poznać nasze zdanie – powiedział Kolorz, który uczestniczył w przygotowywaniu poprawek, po wczorajszym spotkaniu związku. „S” nie godzi się m.in. na to, by górnictwo przeszło pod nadzór skarbu oraz by w radach nadzorczych i zarządach spółek z udziałem skarbu pracownicy nie mieli swoich przedstawicieli. – Nie podoba nam się także m.in. proponowany dualizm nadzoru na kolei, która pozostałaby w gestii i resortu infrastruktury, i skarbu – wylicza Kolorz.
– Każdy ma prawo do zgłaszania swoich poglądów. Jeśli „S” przekona do nich większość parlamentarną, uwzględnimy ich poprawki – mówi „Rz” Tadeusz Aziewicz, przewodniczący Sejmowej Komisji Skarbu. – Celem projektu jest wypracowanie najlepszych zasad nadzoru właścicielskiego i rządowa wersja spełnia te oczekiwania – dodaje. Ustawa o zasadach wykonywania niektórych uprawnień Skarbu Państwa reguluje nadzór nad spółkami z udziałem państwa. Zgodnie z projektem członków rad nadzorczych najważniejszych firm z udziałem skarbu ma wyłaniać Komitet Nominacyjny pod egidą premiera. Wynagrodzenia zarządów – ma to być 20 – 25 firm – będą wyjęte spod ustawy kominowej. Listę firm czempionów ustali Ministerstwo Skarbu. Trwają spekulacje, że będą to m.in. PKO BP, PZU, KGHM i Orlen.
[wyimek]25 firm znajdzie się maksymalnie na liście czempionów resortu skarbu[/wyimek]
Tydzień temu na posiedzeniu sejmowej podkomisji posłowie przyjęli rządowy projekt prawie bez zmian. Zgłosili tylko wniosek, by członkowie Komitetu Nominacyjnego byli objęci podobnymi regulacjami jak członkowie rad nadzorczych. Zasugerowano, by ograniczyć ich zarobki do dwóch średnich pensji krajowych.
Teraz dokument trafił do konsultacji. Potem głosowanie w Komisji Skarbu.