Prace poszukiwawcze gazu z łupków na zlecenie amerykańskiego koncernu Chevron w Polsce prowadzić będzie spółka Nafta Piła, która należy do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Obie firmy zawarły umowę w tej sprawie. Spółka Poszukiwania Nafty i Gazu Nafta już wcześniej zawarła kontrakty na wykonanie prac badawczych i wiertniczych z kilkoma innymi firmami poszukującymi gazu ze złóż niekonwencjonalnych w naszym kraju. Wykonanie usług pilskiej firmie zleciły Lane Energy, która jako pierwsza z zagranicznych firm dokonała latem ubiegłego roku odwiertu w poszukiwaniu gazu łupkowego k. Lęborka, a także Saponis i Aurelian.

Chevron jest drugim po ExxonMobil amerykańskim gigantem, który zdecydował już o rozpoczęciu prac wiertniczych. Exxon zaczął wiercić w grudniu 2010 r. na koncesji Chełm w gminie Krasnystaw. Plany odwiertów, i to już w ciągu najbliższych kilku miesięcy, mają również inne firmy, na czele z PGNiG i PKN Orlen. Eksperci szacują, że w tym roku możliwe jest wykonanie nawet dziesięciu takich badań. To powinno pomóc w oszacowaniu złóż. Bo choć tereny poszukiwań gazu z łupków obejmują ponad 10 proc. powierzchni Polski, nie ma udokumentowanych zasobów tego surowca.

Na razie wszyscy bazują na badaniach i prognozach różnych firm, a te są bardzo optymistyczne. Na przykład Wood MacKenzie wskazują na zasoby w wysokości 1,4 bln m sześc., a Advanced Resources – nawet na 3 bln m. Dla porównania rocznie zużywamy w kraju ok. 14 mld m sześc. gazu.

Eksperci oceniają, że dopiero za dwa – trzy lata będzie można określić zasoby i to, na ile ich wydobycie będzie opłacalne. Wykonanie próbnych odwiertów jeszcze nie przesądza bowiem o sukcesie produkcji na skalę przemysłową.