To jeden z głównych wniosków z raportu „Companies on the Move“ przygotowanego przez firmę doradczą Boston Consulting Group. Wytypowała ona 100 firm z rynków wschodzących, które rozwijają się na tyle szybko, że w ciągu kilku lat mogą prześcignąć w swoich branżach zasiedziałych konkurentów.
Największą ilością firm z takim potencjałem wzrostu mogą poszczycić się według BCG Chiny. Stamtąd pochodzi ich aż 33. Wśród tygrysów z Państwa Środka prym wiodą przedstawiciele branży technologicznej i telekomunikacyjnej: Lenovo Technologies, Suntech Power, Huawei i ZTE.
Ta ostatnia firma, choć wciąż mało znana na europejskich rynkach, dołączyła niedawno do grona pięciu największych na świecie producentów telefonów komórkowych. ZTE i Huawei są także jednymi z najczęstszych dostawców sprzętu i budowniczymi sieci komórkowych tzw. czwartej generacji. Ofertę Huawei wybrały m.in. skandynawskie Ericsson i TeliaSonera, a także Mobyland i Centernet, polscy operatorzy kojarzeni z Zygmuntem Solorzem-Żakiem.
Wśród innych firm wyróżnionych przez BCG znalazł się także indyjski konglomerat Tata, meksykański operator komórkowy America Movil oraz rosyjscy potentaci energetyczni, paliwowi i surowcowi: Gazprom, Lukoil i Norylski Nikiel.
Jak policzyli eksperci BCG, sprzedaż firm z listy tygrysów w latach 2000 – 2009 co roku rosła średnio o 18 proc. Ich zasiedziali konkurenci osiągali w tym czasie wynik zaledwie 6 proc. Przewagę nowych graczy widać także pod względem poziomu marży EBIT (18 proc. wobec 11 proc. średnio).