Reklama

Mikro auta dla nastolatków coraz popularniejsze

Coraz więcej osób zdaje egzaminy na prawo jazdy kategorii B1. Mogą do nich podejść nawet 16-latkowie. Dobrze sprzedają się lekkie auta, którymi za dwa lata będzie można jeździć od 14. roku życia.

Publikacja: 16.02.2011 10:54

Mikro auta dla nastolatków coraz popularniejsze

Foto: Materiały Producenta

W ubiegłym roku w Warszawie do egzaminu w kategorii B1 przystąpiły 262 osoby. – To 63 proc. więcej niż w 2009 roku – mówi Andrzej Szklarski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. – Całkiem duża jest też zdawalność – 56,3 proc. Zwłaszcza jeśli porównamy ją z wynikami w najpopularniejszej kategorii B, która od lat utrzymuje się na stałym poziomie – mniej niż 30 proc.

Prawo jazdy kategorii B1 upoważnia do jazdy autami trzy- lub czterokołowymi, ważącymi nie więcej niż 550 kg.

– Coraz więcej szkół jazdy kupuje odpowiednie wozy, bo nastolatki nie chcą czekać na osiągnięcie pełnoletności – dodaje Szklarski.

Potwierdza to Włodzimierz Skowroński ze szkoły jazdy Imola. – Są chętni, ale trzeba pamiętać, że jest to raczej propozycja dla bardziej majętnych klientów, których stać na kupno takiej „odchudzonej” wersji samochodu.

Nowością są samochody jeszcze lżejsze – ważące 349 kg auta firmy Microcar, które oficjalnie zostały sklasyfikowane jako „pojazdy samochodowe”. – Tylko od stycznia sprzedaliśmy siedem takich samochodów – mówi Andrzej Klamczyński z firmy H&W, która importuje francuskie microcary. – To jedyne pojazdy tego typu, które mają homologację w Polsce, i jedyne, które są wyposażone w poduszkę powietrzną dla kierowcy.

Reklama
Reklama

Microcary wyglądają jak zwykłe miejskie samochody z tą różnicą, że mają zamontowane ograniczenie i mogą rozpędzić się do prędkości maksymalnej 45 km/godz. Wyposażone są w silniki Diesla o pojemności 500 cm sześc. i mocy 5,4 KM. – Auta są dwuosobowe, ale posiadają spory bagażnik, w którym bez problemu zmieści się wózek inwalidzki. Na Zachodzie takie pojazdy cieszą się dużym powodzeniem wśród osób niepełnosprawnych – dodaje Klamczyński.

Pojazdy nie są tanie: za microcara w promocyjnej cenie trzeba zapłacić 39 900 zł. Spala ok. 3,2 l na 100 km.

Na razie by jeździć microcarem, trzeba mieć ukończone 16 lat i prawo jazdy kategorii B1. W 2013 roku wystarczy mieć ukończone 14 lat i prawo jazdy kategorii AM (np. na trzykołowce czy quady), którą przewiduje znowelizowany właśnie kodeks drogowy.

Czy 14-latkowie nie będą zagrożeniem na drogach? – To kwestia dojrzałości, a nie wieku. Niestety, niedojrzali kierowcy zdarzają się, tak w wieku 14, 28, jak i 50 lat – ocenia Włodzimierz Skowroński z Imoli.

A szef WORD dodaje. – Trzeba pamiętać, że taki 14-latek będzie musiał znać przepisy ruchu drogowego i zdać egzamin teoretyczny i praktyczny – mówi Andrzej Szklarski. – A do tej pory np. quadami można było jeździć właściwie bez żadnych uprawnień.

W ubiegłym roku w Warszawie do egzaminu w kategorii B1 przystąpiły 262 osoby. – To 63 proc. więcej niż w 2009 roku – mówi Andrzej Szklarski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. – Całkiem duża jest też zdawalność – 56,3 proc. Zwłaszcza jeśli porównamy ją z wynikami w najpopularniejszej kategorii B, która od lat utrzymuje się na stałym poziomie – mniej niż 30 proc.

Prawo jazdy kategorii B1 upoważnia do jazdy autami trzy- lub czterokołowymi, ważącymi nie więcej niż 550 kg.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Biznes
Biznes potrzebuje imigrantów, Shein pod ostrzałem Francji, Trump pomnaża majątek
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Biznes
Zachodnie koncerny znów rejestrują swoje marki w Rosji. Dlaczego to robią?
Biznes
Miało być bezpiecznie, będzie oszczędnie. Rząd majstruje przy cyberbezpieczeństwie
Biznes
Google inwestuje w Niemczech. Dobra wiadomość dla niemieckiego rządu
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Biznes
Nowy cel klimatyczny UE, obniżka stóp i kłopoty handlu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama