[b]Prognozy na 2011 rok zakładają spadek sprzedaży nowych samochodów na polskim rynku w granicach 5-10 proc. Jak w tej sytuacji może wyglądać sprzedaż Chevroleta?[/b]
[b]Andrzej Żelazny:[/b] Ubiegły rok zamknęliśmy liczbą blisko 6,2 tys. sprzedanych samochodów. W tym roku chcemy go jeszcze poprawić. Ale o ile, trudno na razie mówić przed wprowadzeniem do oferty nowego aveo. To samochód, które stanowi ponad połowę naszej sprzedaży, więc zainteresowanie nim będzie decydujące.
[b]Styczeń był dla Chevrolet Poland całkiem niezły. Czy może być prognostykiem na kolejne miesiące?[/b]
To był rzeczywiście udany miesiąc, dużo lepszy niż przed rokiem. Sprzedaliśmy ponad 700 samochodów, co przekroczyło nasze oczekiwania. Bardzo dobry wynik osiągnęły spark i cruze, co pokazuje, że te dwa modele mają jeszcze duży potencjał wzrostu. Całkiem niezłym okazał się popyt ze strony indywidualnych klientów, firmy natomiast były w zakupach mniej aktywne. Ten ostatni segment jest dla nas jednak marginalny, więc prognozowany na ten rok znaczny spadek zakupów firmowych nie powinien nam zaszkodzić. Ważne jest w każdym razie to, że liczba zapytań o nasze samochody sukcesywnie rośnie.
[b]Na ile ten wzrost popularności marki może być efektem usamodzielnienia się Chevroleta, wcześniej ściśle związanego z Oplem w ramach General Motors? [/b]