Prowadząca debatę red. Anita Błaszczak zaproponowała podsumowanie rocznych doświadczeń z raportowania niefinansowego. – Interesuje nas, jak do tego wyzwania podeszły firmy, jak zachowali się ich pracownicy. Chcemy też ocenić zachowanie interesariuszy: konsumentów, kontrahentów firm, inwestorów. Jak Ministerstwo Finansów ocenia pierwszy pełny okres raportowania? – pytała red. Błaszczak.
– W ramach realizowanego przez Ministerstwo Finansów projektu „Raportowanie niefinansowe" chcieliśmy przeanalizować jak najwięcej raportów niefinansowych sporządzonych przez firmy. Do ich analizy powstał w naszym ministerstwie specjalny zespól, w skład którego weszli też przedstawiciele Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, UKNF, Polskiej Izby Biegłych Rewidentów, Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, Fundacji Standardów Raportowania, Forum Odpowiedzialnego Biznesu, Komitetu Standardów Rachunkowości oraz Instytutu Audytorów Wewnętrznych – mówiła Joanna Dadacz, dyrektor Departamentu Rachunkowości i Rewizji Finansowej Ministerstwa Finansów.
Zdaniem dyr. Dadacz dzięki temu możliwa była analiza dużej liczby dokumentów – 123 raportów niefinansowych, czyli ok. 63 proc. wszystkich raportów obowiązkowo sporządzonych przez emitentów.
– Pełny raport na temat wyników przeprowadzonej analizy zaprezentujemy 11 marca na konferencji w Ministerstwie Finansów, z udziałem przedstawicieli organizacji tworzących zespół. Ale już teraz mogę powiedzieć, że nasza ocena tych raportów jest pozytywna, firmy poradziły sobie z nowym obowiązkiem zupełnie dobrze. Raport pokaże też sporo przykładów dobrych praktyk zidentyfikowanych w raportach przedsiębiorstw – zapowiada dyr. Dadacz.
Tadeusz Joniewicz z Forum Odpowiedzialnego Biznesu ocenił, iż dla firm, które debiutowały, było to ogromne zadanie, a firmy z doświadczeniem w tej dziedzinie miały do wykonania mniejszą pracę. Ale i u nich widać zmiany – kiedyś starały się przede wszystkim, by ich raporty były zgodne z ustawą, teraz skupiły się na poprawie jakości sprawozdania. – Chodziło im o to, by było ono bardziej atrakcyjne dla inwestorów – ocenił menedżer projektów FOB.