- Jak pamiętacie rok temu zapowiedziałem, że w czasie najbliższych trzech lat cena ropy typu Urals spadnie do 60 dol. i na tym poziomie utrzyma się około pół roku. Przed nami są jeszcze dwa lata - zapowiedział podczas wizyty w USA wicepremier i minister finansów Rosji.
W I kw. Urals kosztowała średnio 102 dol./baryłka, a oficjalne prognozy na ten rok mówią, że utrzyma poziom 105 dol.
- W przyszłym roku cena zacznie spadać, w ślad za tym jak ze światowych rynków zniknie nadmierna płynność - wyjaśnił Kudrin.
Jego zdaniem droga ropa nie służy światowej gospodarce. Może obniżyć tempo wzrostu, co widać już w wielu krajach, gdzie problemem jest wzrost inflacji.
Rosyjski wicepremier za bezpieczną uznaje ceną do 110 dol.. Wyższa stanowi zagrożenie dla światowego rozwoju.