W piątek upłynął termin nadsyłania zgłoszeń do konkursów do rad nadzorczych instytucji finansowych kontrolowanych przez Skarb Państwa. Rząd poszukuje chętnych w przypadku takich gigantów, jak PKO BP i PZU, jak również spółek infrastruktury rynku kapitałowego – GPW i Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Na kandydatów czekają cztery miejsca w radach tych spółek (w przypadku KDPW – trzy).
Ministerstwo Skarbu nie informuje, ile zgłoszeń napłynęło przez dwa tygodnie od ukazania się zaproszenia do ich składania. – W najbliższych dniach poinformujemy o tym, które osoby przeszły do kolejnego etapu i znajdą się na krótkiej liście – informuje tylko Maciej Wewiór, rzecznik resortu.
3 lata trwa kadencja członków Rady Giełdy
Najszybciej wstępna weryfikacja chętnych została przeprowadzona w przypadku Krajowego Depozytu. Na liście osób, które znalazły się na „krótkiej liście", znalazła się m.in. Maria Dobrowolska, do niedawna prezes Izby Domów Maklerskich, Sławomir Antkiewicz z Instytutu Handlu Zagranicznego Uniwersytetu Gdańskiego, Piotr Koziński, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Rynku Finansowego Ministerstwa Finansów, Patryk Laskorzyński, radca prawny i partner w kancelarii DLA Piper, Piotr Dziewulski, były wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego i były wiceprezes TFI Kapitał Handlowy oraz Krzysztof Grabowski, były dyrektor Departamentu Emitentów Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego.
Brokerzy z niecierpliwością wyczekują za to zgłoszeń do rady nadzorczej GPW (Rady Giełdy). Od kilku miesięcy próbują bowiem zrozumieć, dlaczego pod koniec lutego został do niej powołany szef Ipopemy Securities Jacek Lewandowski, a nie kandydat Izby Domów Maklerskich – Waldemar Markiewicz kierujący DB Securities.