Od północy strajk w Przewozach Regionalnych

O północy stanęły wszystkie pociągi należące do Przewozów Regionalnych. Protest potrwa 24 godziny. - Strajk spowoduje straty i pogorszy sytuację w spółce - mówi minister infrastruktury Cezary Grabarczyk

Publikacja: 16.08.2011 22:45

Od północy strajk w Przewozach Regionalnych

Foto: Fotorzepa, Maciej Kaczanowski Maciej Kaczanowski

Decyzję podjęto po zapoznaniu się z ostateczną ofertą zarządu PR - poinformował wiceszef Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP Dariusz Browarek.

Jak powiedział, przesłana przez zarząd PR propozycja nie usatysfakcjonowała strony związkowej. W związku z tym zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami związki postanowiły rozpocząć 24-godzinny protest.

Ostatnia propozycja PR, jak powiedział Browarek, nie do końca spełnia postulaty płacowe związkowców, natomiast nie odnosi się do pozostałych żądań, dotyczących m.in. sposobu działalności spółki.

Dworce świecą pustkami

W południe dworzec Szczecin Główny świecił pustkami. - Miałem jechać busem, ale był zapchany, poszedłem na pociąg, a ci strajkują i nie chcą jeździć! - krzyczał do komórki zdenerwowany młody mężczyzna stojący na peronie. O proteście kolejarzy z Przewozów Regionalnych nie informowano przez megafony. Wystarczyło spojrzeć na elektroniczną tablicę w holu dworca, która obok godzin odjazdów i przyjazdów wyświetla też nazwę przewoźnika. Pokazywała informacje tylko o pociągach PKP Intercity i Twoich Linii Kolejowych, choć w rozkładzie jazdy jest kilka pociągów Przewozów Regionalnych, które powinny odjechać o tej porze m.in. do Kołobrzegu.

- Prawie nic dzisiaj nie sprzedałem, było kilku klientów rano, od kilku godzin jest pusto - skarżył się sprzedawca ze sklepu spożywczego. W dworcowym barze też nie było ruchu. - To dobrze, przez strajk mam mniej roboty - cieszyła się ekspedientka.

Na strajku kolejarzy skorzystał PKS i prywatni przewoźnicy, których busy kursują do większości miast w regionie. - Rano do Gryfina, Świnoujścia, Nowogardu i Szczecinka pojechało około 30 procent pasażerów więcej niż zwykle - ocenił Wojciech Czerniakowski, kierownik dworca PKS w Szczecinie. - Mieliśmy przygotowane dodatkowe autobusy, ale wszyscy się zmieścili, więc nie były potrzebne.

Gorzej było z dojazdem do Szczecina. W Szczecinku pasażerowie musieli czekać na wyznaczenie dodatkowych kursów. W Świnoujściu miejsca w busach szybko się skończyły i wielu nie odjechało o zaplanowanej porze. - Sytuacja może się powtórzyć, jak ludzie będą wracali z pracy do domów - dodaje Czerniakowski.

Grabarczyk: odwołajcie strajk

Minister infrastruktury zaapelował do pracowników Przewozów Regionalnych, by odwołali zapowiedziany na jutro strajk. Grabarczyk przypomniał, że niedawno w podobnej sytuacji pracownicy niemieckiej kolei zrezygnowali ze strajku, który mógł spowodować paraliż komunikacyjny w całym kraju. Jego zdaniem strajk może przynieść jedynie straty i pogorszy sytuację w spółce.

Minister zwrócił również uwagę, że zarząd PR porozumiał się z innymi spółkami kolejowymi, które zgodziły się honorować ich bilety. Pasażerowie z biletami Przewozów Regionalnych będą mogli podróżować składami Intercity, Kolei Mazowieckich, Kolei Dolnośląskich oraz Szybką Koleja Miejską w Trójmieście.

W celu zapewnienia bezpieczeństwa na torach powołano sztaby antykryzysowe w Przewozach Regionalnych i w spółce Polskie Linie Kolejowe.

W czwartek kolejne rozmowy związków i zarządu Przewozów Regionalnych

W czwartek w Warszawie ma dojść do kolejnej rundy negocjacji międzyzwiązkami zawodowymi a zarządem Przewozów Regionalnych. W spółce trwa 24-godzinny strajk, do południa w środę na trasy nie wyjechało 1088 pociągów przewoźnika.

Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy, kierujący protestem w PR, poinformował w środę, że zaprasza zarząd spółki do dalszych negocjacji, które miałyby się rozpocząć w Warszawie w czwartek o godz.11. Jak powiedział PAP rzecznik spółki Piotr Olszewski, prezes PR Małgorzata Kuczewska-Łaska zgodziła się.

Związkowcy deklarują, że w przypadku nie osiągnięcia porozumienia, 24 sierpnia strajk zostanie odwieszony na dwie doby i ponownie zawieszony, celem prowadzenia dalszych rozmów.

Normalnie Przewozy Regionalne uruchamiają dziennie ok. 2,7 tys. połączeń, z których korzysta średnio ok. 300 tys. pasażerów. Przed protestem PR porozumiały się z innymi przewoźnikami i bilety na pociągi PR są honorowane w pociągach TLK, Kolei Mazowieckich, Kolei Dolnośląskich i trójmiejskiej Szybkiej Kolei Miejskiej.

W środę do południa - jak poinformował Olszewski - na trasy nie wyjechało 1088 pociągów przewoźnika. Jeździło tylko kilkadziesiąt składów, których obsługa nie przyłączyła się do strajku,głównie w województwach pomorskim i zachodniopomorskim.

Protest w najmniejszym stopniu dotknął województwo mazowieckie, gdzie Przewozy Regionalne obsługują zaledwie kilka połączeń. W innych regionach - jak informują kolejarze - ruch pasażerski jest minimalny, nie jeżdżą zarówno pociągi lokalne jak i dalekobieżne.

W Wielkopolsce, oprócz wszystkich pociągów PR, na trasy nie wyjechały składy spółki Koleje Wielkopolskie, które korzystają z pracowników i obsługi PR. W Dolnośląskiem na niektórych trasach połączenia zastępcze uruchomiły Koleje Dolnośląskie. Powołano również zastępczą komunikację autobusową na trasie z Krakowa do lotniska w Balicach.

Związki zawodowe zapowiadają, że w środę o północy strajk zostanie zawieszony na tydzień i jeżeli w tym czasie nie dojdą do porozumienia z zarządem spółki, zostanie wznowiony 24 sierpnia i nie wiadomo, ile potrwa.

Pełne poparcie dla strajku w PR wyraziło Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Według OPZZ bezpośrednią przyczyną protestu jest załamanie się dialogu społecznego w spółce i bezprzykładna arogancja zarządu.

Jak głosi oświadczenie OPZZ, za fatalną sytuację PR nie odpowiadają szeregowi pracownicy, ale ludzie, którzy mieli ją nadzorować, w tym pośrednio rząd. Porozumienie zaapelowało do zarządu o podjęcie konstruktywnych rozmów z pracownikami i związkami, a do rządu - aby podjął natychmiastowe działania dla ratowania największego polskiego przewoźnika osobowego.

Przewozy regionalne zwrócą tylko za bilet

Zwrot ceny niewykorzystanego biletu - to praktycznie wszystko na co mogą liczyć pasażerowie poszkodowani całodobowym strajkiem Kolei Regionalnych podróżujący na trasie Skierniewice-Łódź, Poznań - Gniezno czy Cęstochowa-Katowice pociągiem osobowym. Nie maja szans na odszkodowanie za nawet wielogodzinne opóznienia w podróży.

Natomiast gdyby okazało się, że podróż została przerwana na ponad godzinę i w związku z tym kontynuowanie jej przez pasażera nie ma sensu, to takiej osobie przysługuje możliwość powrotu na koszt przewoźnika do miejsca rozpoczęcia podróży i zwrot za bilet.

Gdy z powodu opóźnienia ktoś zdecydował się zrezygnować z usługi w trakcie podróży i np przesiąść się w autobus - wówczas przysługuje mu zwrot części ceny biletu.

Korzystniesze dla pasażerów przepisy obowiązują w ekspresach, pociągach  Intercity, Eurocity lub Euronight i na trasach międzynarodowych. Jeśli skład się opóźni, pasażer ma prawo do zryczałtowanego odszkodowania wynoszącego25 proc. ceny biletu przy opóźnieniu od 60 do 119 minut oraz 50 proc. ceny biletu przy opóźnieniu nie mniej niż 120 minut.

Decyzję podjęto po zapoznaniu się z ostateczną ofertą zarządu PR - poinformował wiceszef Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP Dariusz Browarek.

Jak powiedział, przesłana przez zarząd PR propozycja nie usatysfakcjonowała strony związkowej. W związku z tym zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami związki postanowiły rozpocząć 24-godzinny protest.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Biznes
Jakie prezenty dostał ostatnio król Karol? Oficjalny rejestr podarków
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Biznes
Taylor Swift odkupiła prawa do swoich pierwszych sześciu płyt
Biznes
Zielona transformacja MŚP. Jak zapewnić sobie zysk, przewagę konkurencyjną i dostęp do finansowania?
Biznes
Polska armia kupuje amunicję. Nowy kontrakt zbrojeniowy wart setki milionów
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Biznes
Liechtenstein pułapką na oligarchów. Uciekli ludzie, którym powierzyli majątki
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont