Amerykański koncern miał wydać w poniedziałek linii lotniczej Cargolux z Luksemburga pierwszy samolot do przewozu frachtu będący pochodną nowego, znacznie zmienionego B747-8.
Po otrzymaniu w piątek pilnego pisma od klienta z Europy Amerykanie musieli odwołać trzydniowe uroczystości w przekazywaniu samolotu, wraz z niespodzianką, jaką miał być koncert. Informacja o anulowaniu spowodowała spadek akcji Boeinga na Wall Street o 3 proc.
Obie strony oświadczyły, że przyczyną odroczenia są kwestie dotyczące kontraktu, a nie problemy techniczne, które doprowadziły do niemal dwuletniego opóźnienia realizacji programu B747-8.
– Mieliśmy na dziś zaplanowane przyjęcie — przyznał na konferencji ISTAT w Barcelonie o finansowaniu kupna samolotów wiceprezes marketingu działu samolotów cywilnych BCA, Randy Tinseth. — Mamy pewne kwestie w kontrakcie, które trzeba rozwiązać i pracujemy nad tym — dodał.
Cargolux zamówił trzynaście B747-8F o wartości po 319 mln dolarów każdy, a teraz zagroził rozejrzeniem się za innym samolotem, jeśli nie uda się rozwiązać sporu.