Na połączenie Volkswagena z MAN wyraziła już zgodę Komisja Europejska. Po zrealizowaniu fuzji nowy połączony koncern będzie miał w naszym kraju potencjał imponujący: fabrykę samochodów osobowych i dostawczych, fabrykę silników, trzy zakłady produkcji autobusów oraz fabrykę samochodów ciężarowych.
Dla Volkswagena, który ma na świecie 61 fabryk w 21 krajach i w ubiegłym roku wyprodukował rekordową ilość 7,3 mln samochodów, przejęcie MAN oznacza umocnienie się na globalnym rynku. Do koncernu z Wolfsburga należą już tak znane marki jak Audi, Seat i Skoda. Kontroluje też szwedzką Scanię.
Polskie zakłady to w nowo nabywanych aktywach bardzo łakomy kąsek. Od 2002 roku zainwestowano w ich rozwój przeszło 230 mln euro. Fabryka samochodów ciężarowych w Niepołomicach pod Krakowem, a także fabryki autobusów w Starachowicach i w Sadach pod Poznaniem, wraz z pozostałymi spółkami firmy, zatrudnia prawie 4 tys. osób. MAN to nie tylko największy producent autobusów w Polsce (600 szt. w I półroczu 2011 r.), ale także największy producent ciężarówek (w 2011 r. wyjedzie z Niepołomic 6 tys. pojazdów). Volkswagen ma z kolei w Polsce fabrykę samochodów osobowych i dostawczych (tegoroczna produkcja sięgnie 178 tys. aut), a także zakład produkcji silników w Pol- kowicach na Dolnym Śląsku. Do tego dochodzi fabryka autobusów Scanii w Słupsku. VW już teraz ma 45,66 proc. akcji Scanii, które dają mu 70,94 proc. głosów na zgromadzeniu akcjonariuszy. Do tego dołączy pakiet należący do MAN: 13,35 proc. akcji i 17,37 proc. głosów.
Niższe koszty
Fuzja, która w skali globalnej przyniesie setki milionów euro oszczędności dzięki optymalizacji kosztów, doprowadzi też do reorganizacji funkcjonowania obu koncernów. – Jesteśmy przekonani o ekonomicznej zasadności ściślejszej współpracy z VW. Chcemy wspólnie optymalizować nasze potencjały i wykorzystywać nowe możliwości, głównie w zakresie zakupów oraz badań i rozwoju – powiedział „Rz" prezes MAN Truck & Bus Polska Jorg Mommertz.
230 mln euro zainwestował MAN na polskim rynku od 2002 roku