Z początkiem października pierwsze połączenia kolejowe z Gliwic do Częstochowy przez Katowice i z Częstochowy do Wisły-Głębców uruchomiły Koleje Śląskie, nowa spółka powołana przez zarząd województwa śląskiego. Wcześniej obsługiwały je należące do 16 marszałków Przewozy Regionalne. KŚ zamierzają uruchomić kolejne trasy, choć konkretne decyzje w tej sprawie nie zapadły.
1 czerwca pociągi Kolei Wielkopolskich wjechały na trasę z Wolsztyna do Leszna i zapowiedziały przejmowanie kolejnych połączeń. Po torach jeżdżą już m.in. Koleje Dolnośląskie i Mazowieckie, a do powołania swojego przewoźnika przygotowuje się województwo zachodniopomorskie. Małopolska analizuje możliwe scenariusze. Jak mówi Marek Sowa, marszałek Małopolski, możliwe jest powołanie własnej spółki, stworzenie przewoźnika na bazie regionalnego oddziału Przewozów Regionalnych i dalsza współpraca z PR.
Planów takich nie ma szef województwa pomorskiego. – Jest Szybka Kolej Miejska, w której mamy udziały. W razie potrzeby będziemy w większym zakresie wykorzystywać tego przewoźnika – mówi marszałek Mieczysław Struk.
780 mln zł wyniosły dotacje samorządów do kolejowych przewozów regionalnych w 2011 roku
Marszałkowie zgodnie z prawem mogą zlecać swoim spółkom wykonywanie przewozów bez konieczności ogłaszania przetargów. I z takiej możliwości korzystają. – Na rynku pojawia się coraz więcej podmiotów. Wydaje się, że najkorzystniejsze dla samorządów, przewoźników i podróżnych byłoby uregulowanie konkurencji – mówi Małgorzata Kuczewska-Łaska, prezes Przewozów Regionalnych. – Dobrym kierunkiem byłaby rywalizacja o zlecenia na obsługę danych tras, a nie walka o rynek, jak w Polsce.