Ponad ćwierć wieku od czasu, gdy ludzie ostatni raz stąpali po Księżycu, biznesmeni marzą nie tylko o jeździe łazikiem po Księżycu, ale też o eksploatacji złóż. Przedstawiciele przemysłu kosmicznego spodziewają się, że koszty podróży spadną tak bardzo, że stanie się to komercyjnie opłacalne.
Jednym z przedsiębiorców, który widzi w Srebrnym Globie żyłę złota, jest miliarder Naveen Jain. Współzałożyciel i prezes Moon Express planuje przy okazji komercyjnych lotów w kosmos przewozić na Księżyc łaziki i platformy wydobywcze.
- Ludzie pytają, dlaczego chcemy wrócić na Księżyc. Czy nie jest to tylko jałowa ziemia? Ale Księżyc nigdy nie został zbadany z punktu widzenia przedsięwzięcia inwestycyjnego - mówi Jain.
Surowce i energia
Jak tłumaczył Jain reporterowi Fox News, satelita Ziemi zawiera wiele cennych surowców, m.in. tytan i platynę, a także rzadki izotop helu: hel-3. Ten ostatni ma być rozwiązaniem ludzkich bolączek energetycznych.
- Wiele osób wierzy, że to kluczowy element dla reaktorów termojądrowych - dodaje David Gump, prezes firmy Astrobotic Technology, która również planuje wydobycie księżycowych surowców.