- To był udany, choć trudny rok. Nie spodziewamy się żeby ten był łatwiejszy. Jednak jesteśmy dobrze przygotowani do nadchodzących wyzwań i spodziewamy się w 2012 r. wzrostu organicznego na poziomie 5-6 proc. – powiedział Paul Bulcke, szef Nestle.

Z danych opublikowanych przez koncern wynika, że najsłabiej wzrosła sprzedaż w Europie, o 5 proc. Z kolei w Ameryce obroty poszły w górę o 6,4 proc., a w regionie Azji i Afryki o ponad 13 proc. Średnio w krajach rozwijających się biznes urósł o 13,3 proc., a w rozwiniętych o 4,3 proc.

W naszym regionie Nestle podkreśla, że dobrze w 2011 r. radziły sobie Ukraina i Rumunia. Natomiast w Polsce i Rosji warunki rynkowe koncern określił jako ciężkie.

Nestle to producent m.in. słodyczy, kawy oraz karmy dla zwierząt.