Reklama

Zamiana szefów programów Boeinga

Boeing zamienił miejscami szefów programów produkcji B787 i B777, chcąc wykorzystać wiedzę i doświadczenie tego od B777 i zwiększyć tempo produkcji B787

Publikacja: 26.02.2012 15:53

Zamiana szefów programów Boeinga

Foto: Bloomberg

Larry Loftis zastąpi w trybie natychmiastowym Scotta Fanchera i odda mu stanowisko prowadzącego program B777. Do zamiany dochodzi w czasie, gdy Boeing chce zwiększyć tempo produkcji opóźnionego Dreamlinera i planuje unowocześnienie popularnego B777.

Loftis kierował od kwietnia 2007 programem bardzo udanego samolotu B777, a Fancher prowadził od końca 2008 r. program Dreamlinera. Nowym zadaniem Fanchera będzie współpraca z Larsem Andersenem, szefem od prac nad nową wersją tego 2-silnikowego samolotu. — Pozwoli to nam wykorzystać rozległe doświadczenie Scotta w programach projektowania i dostosować system produkcji 777 do samolotu nowej generacji — stwierdził prezes Boeing Commercial Airplanes, Jim Albaugh.

Różne opinie analityków

Analityk z Drexel Hamilton w Nowym Jorku, Richard Whittington stwierdził, że „ktoś musi wziąć odpowiedzialność za opóźnienia bez końca. Koncern musi zacząć wreszcie zapewniać lepszy zwrot kapitału od swych akcji, a to oznacza, że trzeba skończyć z problemami w programie B787.

Zdaniem z kolei Roba Stallarda z RBC Capital Markets, nikt nie został zdegradowany ani awansowany. (Obaj zachowują stanowiska wiceprezesów). — To właściwe rozmieszczenie personelu zarządzającego oparte na dorobku i doświadczeniu.

Stallard uważa jednak, że zamiana nie zagwarantuje Boeingowi osiągnięcia planowanego zwiększenia do końca 2013 r. produkcji B787 do dziesięciu miesięcznie, z obecnych 2,5, ale koncern liczy, że zwiększy jego szanse.

Reklama
Reklama

Sam koncern nie powiązał zamiany personalnej z nowym problemem (rozwarstwiania się elementów kadłuba w Dreamlinerze), czy z niezadowoleniem z powodu kierowania przez Fanchera tym programem. — Dziś ogłaszamy dwie zmiany w kierownictwie mające lepiej dostosować naszą organizację do czekających nas wyzwań — podkreślił prezes Albaugh.

Niektórzy eksperci są jednak zdania, że Loftis kierujący programem B777 od kwietnia 2007 ma większe od Fanchera szanse zwiększenia tempa produkcji Dreamlinera.

- Ta zamiana jest bardzo sensowna. — twierdzi szef EarlyBird Capital, Alex Hamilton. — 777 był bardzo udanym programem, a wiemy, ze prawdziwym wyzwaniem z 787 jest zwiększenie tempa produkcji. Nie zmienia to mej opinii, że bardzo waham się, czy uda im się dojść do 10 miesięcznie. Ale może sporo w tym pomóc.

Boeing wydał dotąd klientom prawie tysiąc B777, tempo produkcji tego samolotu wzrosło z 5 do 7 miesięcznie w 2011 r., a w I kwartale 2013 ma dojść do 8,3.

Pierwszego B787 przekazał we wrześniu — dotąd łącznie 5 sztuk — pierwszemu klientowi All Nippon Airways. Ma gotowe 55 sztuk, w których trzeba sprawdzić i wymienić kliny uszczelniające w elementach kadłuba. Klienci zamówili ok. 870 samolotów, a opóźnienia w dostawach wynoszą 3 lata

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama