W lutym sprzedaż ciężarówek słabsza o jedną czwartą

Słabnie polski rynek samochodów użytkowych. W lutym liczba rejestrowanych aut ciężarowych i autobusów zmalała aż o jedną czwartą w porównaniu z ubiegłym rokiem

Publikacja: 23.03.2012 12:11

W lutym sprzedaż ciężarówek słabsza o jedną czwartą

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Załamuje się rynek ciężarówek

Branża transportowa staje się coraz bardziej zadłużona

Słabnie polski rynek samochodów użytkowych. W lutym liczba rejestrowanych aut ciężarowych i autobusów zmalała aż o jedną czwartą w porównaniu z ubiegłym rokiem. Spadek – 3,5-procentowy - odnotowano także w porównaniu do stycznia. Od początku tego roku rynek skurczył się o 16,6 proc.

Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że w styczniu i lutym zarejestrowano 6,4 tys. pojazdów powyżej 3,5 tony, wobec prawie 7,7 tys. w tym samym czasie rok wcześniej. O jedną czwartą spadła w lutym liczba rejestrowanych ciężarówek. Od stycznia spadek wynosi ponad 18 proc. Mocno spada także liczba rejestrowanych autobusów.

Lepiej wygląda natomiast sytuacja w segmencie aut dostawczych. W lutym sprzedaż takich samochodów wzrosła do ponad 3 ,1 tys., tj. o 12 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem i prawie 9 proc. w porównaniu do stycznia. Od początku roku wzrost tej grupy pojazdów wyniósł ponad 15 proc. Po dwóch miesiącach najwięcej zarejestrowano samochodów dostawczych marki Fiat (1468 sztuk, wzrost o 33,6 proc.), następnie Peugeot (820 szt., +37,4 proc.) i Renault (795 szt, +16,1 proc.). Zadowolony może być zwłaszcza Peugeot. francuska marka znalazła w styczniu nabywców na blisko 400 aut, o trzy czwarte więcej niż w tym samym miesiącu przed rokiem. To kontynuacja dobrego trendu z całego roku ubiegłego, w którym liczba rejestrowanych dostawczych peugeotów wzrosła o 28 proc. - W bieżącym roku planujemy dalszą ekspansję - zapowiada Tomasz Chodkiewicz, dyrektor sprzedaży Peugeot Polska.

Dla całej branży aut użytkowych obecny rok może być jednak słabszy niż poprzedni, w którym liczba rejestrowanych nowych ciężarówek przekroczyła 17,5 tys. i podskoczyła w porównaniu z rokiem 2010 o przeszło 60 proc. Jeszcze lepiej sprzedawały się tzw. ciągniki jeżdżące z naczepami. Ich sprzedaż poszybowała w górę aż do 11,7 tys., czyli o blisko 90 proc. Warto tu przypomnieć dramatyczny dla rynku rok 2009: zainteresowanie takimi pojazdami spadało wtedy o przeszło połowę, gdyż międzynarodowy transport drogowy praktycznie zamierał. Niebezpieczny dla rynku trend odwrócił się kilkanaście miesięcy temu. Według GUS, w okresie od stycznia do końca listopada ubiegłego roku przewozy towarowe transportem samochodowym zwiększyły się o prawie jedną czwartą. Ale w ubiegłym miesiącu GUS odnotował w transporcie ujemny wzrost wskaźnika klimatu koniunktury, który okazał się gorszy niż w styczniu. Bieżąca sytuacja finansowa firm transportowych była oceniana także niekorzystnie. Według wywiadowni gospodarczej Dun & Bradstreet, styczniowe zatory finansowe w branży transportowej spowodowane opóźnianiem płatności wzrosły do 83,5 mln zł z 34,1 mln zł w styczniu ubiegłego roku. Liczba zadłużonych przedsiębiorstw skoczyła ponaddwukrotnie – z 1836 do 3959. Tych ostatnich jest najwięcej od początku kryzysu z lat 2008-2009. Także wartość przeterminowanych długów okazuje się najwyższa z ostatnich lat.

Mimo to przewozy samochodowe wciąż rosną. W styczniu przewieziono 12,5 mln ton, o 16,7 proc. więcej niż rok wcześniej.

Załamuje się rynek ciężarówek

Branża transportowa staje się coraz bardziej zadłużona

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni