Najwięcej odwołanych lotów zanotowano w Lizbonie. Przez poranny strajk ucierpiało między innymi kilkuset kibiców Athletic Bilbao, którym prawdopodobnie nie uda się dotrzeć do portugalskiej stolicy na dzisiejszy mecz półfinału Ligi Europy ze Sportingiem.
Kontrolerzy lotów ze spółki NAV odpowiedzialnej za ruch powietrzny nad krajem strajkują przeciwko polityce władz firmy i marnotrawieniu publicznych pieniędzy. Ich zdaniem takie działania zagrażają interesowi państwa.
To kolejny protest w tym miesiącu - pracownicy NAV organizowali dwugodzinne strajki już dwukrotnie i zapowiadają kolejne na jutro oraz na 26 kwietnia. Protestujący skarżą się, że do tej pory nie doczekali się żadnej odpowiedzi ze strony rządu w związu ze swoimi postulatami.