Polscy przedsiębiorcy ruszają na podbój egzotycznych rynków. Największą organizowaną dotychczas misję gospodarczą do Brazylii, obejmującą także Kolumbię, zorganizowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Zaangażowało do niej kilkadziesiąt polskich firm z sektorów: offshore i stoczniowego (m. in. stocznie Remontowa SA, CRIST, Energomontaż, grupa Vistal), transportu, infrastruktury, przemysłu chemicznego i obronnego. Jej uczestnicy zostali wybrani na podstawie analizy potencjału rynku brazylijskiego. Na liście znalazły się takie firmy jak Bomar, PZL Mielec, Teldat, Elbud, Honker czy Dragmor. W wizycie uczestniczą również spółki energetyczne takie jak Grupa Lotos oraz wydobywcze – np. KGHM Polska Miedź.
Program wizyty uwzględnia serię dużych wydarzeń gospodarczych, m.in. forum gospodarcze w Sao Paulo i Rio de Janeiro. Prezentowane są m.in. oferty polskich stoczni i firm z branży naftowej. Brazylia rozwija program wydobycia podmorskich złóż, z czym wiążą się wielomiliardowe inwestycje, a więc także szanse dla polskich spółek na uzyskanie kontraktów. Firmy reprezentujące transport i infrastrukturę liczą z kolei na przedsięwzięcia związane z Mundialem 2014 i Olimpiadą 2016. – To niepowtarzalna szansa dla polskich spółek – twierdzi MSZ. Propozycje współpracy ze stroną brazylijską przygotowały także ośrodki badawcze i naukowe: m.in. np. Politechnika Śląska oraz Instytut Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego.
W przypadku uczestniczącej w misji Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan to także pierwsze takie przedsięwzięcie wykraczające poza Europę. Według Jacka Adamskiego, zastępca dyrektora generalnego Lewiatana, ważne jest z kilku względów: – Potencjał gospodarczy i dynamika rozwoju w tym regionie pozostają od lat na wysokim poziomie, lecz są mniej znane w Polsce. Jesteśmy także świadomi, że dla sukcesu na takich szybko rosnących rynkach często niezbędne jest uzyskanie wsparcia oficjalnego – twierdzi Adamski.
Część firm zainteresowana jest także innymi rynkami Ameryki Południowej. Teldat, producent systemów łączności dla obronności i bezpieczeństwa, przymierza się także do Peru. – Tam jest stabilny wzrost gospodarczy i spore fundusze na obronność. To dla nas rynek bardziej obiecujący niż Europa i Daleki Wschód – mówił „Rz" Wojciech Patoła, pełnomocnik zarządu Teldatu.
Z kolei DZT liczy na współpracę z przejętą przez KGHM spółką miedziową Quadra i na sprzedaż samochodów Honker w południowoamerykańskich kopalniach odkrywkowych. Firma nie wyklucza uruchomienia w Ameryce montowni.