Phablety kontra smartfony, czyli duży może więcej

Smartfono-tablety, czyli phablety, podbijają rynek. W tym roku będą stanowić niemal jedną piątą rynku smartfonów

Publikacja: 07.02.2013 15:53

Obecnie trwa wyścig o to, kto dołoży więcej cali do wyświetlacza. Sygnał dał Samsung swoim przebojem

Obecnie trwa wyścig o to, kto dołoży więcej cali do wyświetlacza. Sygnał dał Samsung swoim przebojem Galaxy Note

Foto: Bloomberg

Jeszcze rok temu phablety, czyli urządzenia na pograniczu smartfonów i tabletów, wydawały się dziwactwem i niepotrzebnym kompromisem w łączeniu funkcji obydwu urządzeń. Ale czasy się zmieniły i phablety – głównie za sprawą Samsunga Galaxy Note – nieoczekiwanie się upowszechniły. Według ABI Research w ubiegłym roku rozeszło się prawie 83 mln tych urządzeń. Jak prognozuje ta firma, w tym roku ich sprzedaż tych ma sięgnąć 150 mln sztuk, co stanowić będzie 18 proc. wszystkich sprzedanych smartfonów.

- Spodziewamy się, że rok 2013 będzie rokiem phabletów – powiedział Neil Mawston, dyrektor brytyjskiej firmy analitycznej Strategy Analytics.

- Phablety łączą zalety smartfonów i tabletów: duży ekran sprawia, że korzysta się z nich bardzo wygodnie, a odpowiednio dobrany rozmiar 5 - 5,5 cali sprawia, że może on być cały czas przy nas w torebce, marynarce lub tylnej kieszeni spodni – uważa Arkadiusz Stanoszek, z firmy Core, będącej dystrybutorem oprogramowania zabezpieczającego AVG w Polsce. - W ten sposób nosimy przy sobie tylko jedno urządzenie, które jest w stanie spełnić wszystkie zadania użytkownika mobilnego.

Bank Barclays szacuje, że w 2015 roku na rynku znajdzie się 230 mln tych urządzeń. Zdaniem ABI Research będzie to 208 mln, 10 razy więcej niż w 2011 roku. A do 2018 roku phablety stanowić będą jedną czwartą rynku. Sęk w tym, że analitycy ABI Research do kategorii „phablet" włączyli szeroki przekrój urządzeń, których przekątna ekranu wynosi od 4,6 do 5,5 cala. A to oznacza, że za phablety uznane zostały najpopularniejsze na rynku smartfony, w tym Samsung Galaxy S III czy HTC One X. Tymczasem termin ten ukuty został dla określenia pierwszego tego typu urządzenia: Samsunga Galaxy Note, mającego wyświetlacz o przekątnej 5,3 cala.  Dla porównania: pierwszy iPhone, który ukazał się na rynku w 2007 roku, miał ekran w rozmiarze 3,5 cala. I to wówczas było bardzo dużo. Współczesny iPhone ma ekran wielkości 4 cali.

Obecnie trwa wyścig o to, kto dołoży więcej cali do wyświetlacza. Sygnał dał Samsung swoim przebojem Galaxy Note. Podczas styczniowych targów elektroniki w Las Vegas chińska firma Huawei pokazała prawdziwe monstrum: smartfon Ascend Mate o przekątnej ekranu 6,1 cala, który ledwie mieści się w dłoni. Z phabletem Samsunga chce też konkurować inny chiński producent, ZTE, który podczas tych samych targów pokazał własnego 5-calowego smartfona Grand S, do tego ultracienkiego. Japońskie Sony zabłysnęło wielkim smartfonem Xperia Z, a tajwańskie HTC zaprezentowało phablet HTC Buttterfly.

Producenci prześcigają się też pod względem szybkości obsługujących te urządzenia procesorów, rozdzielczości ich ekranów czy jakości wykonanych przez nie zdjęć. Największe, najszybsze, najmocniejsze – takie mają być smartfony w nadchodzącym roku, jeśli wierzyć najnowszym prognozom.

Zdaniem Shawa Wu, analityka firmy Sterne Agee, w tym wyścigu powinni wziąć udział wszyscy liczący się producenci smartfonów. Apple, który oficjalnie wykluczył możliwość wypuszczenia na rynek takiego urządzenia w tym roku, powinien przemyśleć swoją strategię. W przeciwnym razie przegra tę konkurencje walkowerem, pozostawiając innym profity. – To oczywiste, że wielu klientów po prostu chce korzystać z większych ekranów – mówi analityk.

Jeszcze rok temu phablety, czyli urządzenia na pograniczu smartfonów i tabletów, wydawały się dziwactwem i niepotrzebnym kompromisem w łączeniu funkcji obydwu urządzeń. Ale czasy się zmieniły i phablety – głównie za sprawą Samsunga Galaxy Note – nieoczekiwanie się upowszechniły. Według ABI Research w ubiegłym roku rozeszło się prawie 83 mln tych urządzeń. Jak prognozuje ta firma, w tym roku ich sprzedaż tych ma sięgnąć 150 mln sztuk, co stanowić będzie 18 proc. wszystkich sprzedanych smartfonów.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca